Dagmara Kaźmierska nie pojawiła się na pogrzebie Jacka Wójcika. "Zakazano jej udziału"
Jacek Wójcik zmarł 1 października, a w sobotę odbyło się jego ostatnie pożegnanie. Obecni na miejscu dziennikarze "Super Expressu" podają, że bliscy celebryty mieli poprosić Dagmarę Kaźmierską, by nie pojawiała się na ceremonii.
W środę 1 października w mediach pojawiła się informacja o śmierci Jacka Wójcika znanego widzom TTV z "Królowych Życia". Celebryta występował w programie razem z Dagmarą Kaźmierską i Edytą Nowak-Nawarą. Pierwszej z nich towarzyszył także w show "Dagmara szuka męża".
Dlaczego Dagmara Kaźmierska nie mogłaby być z Jackiem? Mamy komentarz!
Dagmara Kaźmierska nie pojawiła się na pogrzebie Jacka Wójcika
W sobotę w Kłodzku odbyło się ostatnie pożegnanie Jacka Wójcika. Jeszcze przed świecką ceremonią bliscy zmarłego poprosili żałobników o nieskładanie kondolencji. Podczas pogrzebu Jacka Wójcika obecni byli dziennikarze "Super Expressu". Jak udało im się dowiedzieć o osoby z otoczenia bliskich zmarłego, Dagmara Kaźmierska miała zostać poproszona o to, by nie przychodziła na pogrzeb.
Poproszono Dagmarę Kaźmierską, żeby nie przychodziła, a nawet zakazano jej udziału. Nikt nie chciał niepotrzebnej sensacji, bo to miało być spokojne i godne pożegnanie - cytuje "Super Express".
Podczas ostatniego pożegnania Jacka Wójcika obecny był syn celebrytki. Z opisanej przez "Super Express" relacji wynika jednak, że Conan trzymał się z boku i nie udzielał komentarzy.
Przypomnijmy, że w ostatnim czasie w mediach pojawiały się spekulacje, że w relacji Jacka i Dagmary pojawiły się zgrzyty. Kilka dni temu Edyta Nowak-Nawara, również znana z programu "Królowe Życia", mówiła w rozmowie z "Faktem", że Wójcik nie chciał, żeby niegdysiejsza przyjaciółka pojawiła się na pogrzebie.
Jeszcze godzinę przed śmiercią, prosił mnie i swojego kolegę, żeby ona nie przychodziła na pogrzeb. [...] My zaczęliśmy razem grać, żeby się od niej odłączyć. Nie chcemy mieć z nią nic wspólnego. Wiem, że to przykre, ale taka była jego ostatnia prośba. Musimy ją uszanować - mówiła.