Dlaczego Agnieszka Pilaszewska odeszła z "Miodowych lat"? Sprawa od lat budzi kontrowersje
Agnieszkę Pilaszewską wielu widzów może pamiętać jako Alinkę z jednego z najpopularniejszych polskich seriali komediowych "Miodowych lat". Aktorka po kilku sezonach odeszła z obsady, a jej miejsce zajęła Katarzyna Żak. Jaki był powód tej zmiany?
19.03.2024 14:02
Przygody tramwajarza Karola Krawczyka i jego najlepszego przyjaciela, kanalarza Tadeusza Norka od lat podbijają serca kolejnych generacji widzów. Chociaż nowe odcinki produkcji nie powstają od ponad 20 lat, to "Miodowe lata" nadal bawią, budzą emocje i co jakiś czas niespodziewanie znowu stają się popularne. Pojawia się też ponownie to samo pytanie - dlaczego Agnieszkę Pilaszewską w roli Alinki zastąpiła Katarzyna Żak?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dlaczego Agnieszka Pilaszewska odeszła z "Miodowych lat"?
Pilaszewska, Żak, reszta obsady, czy producenci tak naprawdę nigdy nie podali prawdziwego powodu, dla którego aktorka nagle przestała się pojawiać w "Miodowych latach". Jakiś czas temu sama zainteresowana została zapytana o swoją serialową przeszłość w rozmowie z Plejadą, gdzie powiedziała, że nie była to jej decyzja:
Nie zrezygnowałam z grania w "Miodowych latach", żaden aktor nie może sobie pozwolić na zerwanie kontraktu. Myślenie, że jest inaczej, jest naiwne.
Na temat sytuacji pojawiło się wiele teorii - niektórzy twierdzili, że ta decyzja została wymuszona na producentach przez samego Cezarego Żaka, który miał zagrozić odejściem z serialu, jeśli nie zatrudnią w nim jego żony. Ta plotka nigdy nie została potwierdzona przez małżonków, ani Pilaszewską, ale skomentował ją m.in. Artur Barciś, który wcielał się w Norka.
Gwiazdor "Miodowych lat" opowiedział na swoim forum jednemu z widzów, mówiąc jasno, że do żadnego szantażu nie doszło i akurat Cezary Żak był przeciwny decyzji o wymianie aktorek. Jak wspomina Barciś:
"Po raz tysięczny powtórzę, że to nieprawda. Pan Żak był akurat przeciwny. Polsatowi wyszło po prostu, że zabawnie będzie, jak żonę Karola (skoro nie ma innego wyjścia) zagra żona Cezarego, bo przypadkowo jest też aktorką. To była bardzo dramatyczna i trudna decyzja. Kontynuowanie serialu z Agnieszką Pilaszewską było niemożliwe (o czym nie chcę pisać) i Polsatowi wydało się, że jeśli żonę Karola zagra żona aktora grającego główną rolę, to będzie najwłaściwsze wyjście z sytuacji. Wyszło, jak wyszło, ale i tak uważam, że Kasia zachowała się bardzo bohatersko, podejmując wyzwanie.
Agnieszka Pilaszewska ma "trudny charakter"?
Aktor bez ogródek stwierdził również, że to z Katarzyną Żak pracowało mu się na planie "Miodowych lat" lepiej, chociaż spędził z nią znacznie mniej czasu, niż z Pilaszewską:
Nie ujmując nic z talentu "pierwszej Alinki", ma bardzo trudny charakter, więc z drugą pracowało się lepiej. Wielokrotnie deklarowała, że nie chce już grać w serialu i producenci przychylili się do jej prośby.
I chociaż okoliczności odejścia Pilaszewskiej z obsady "Miodowych lat" są niejasne, to sama aktorka w wywiadzie z Plejadą sprzed kilku lat powiedziała, że ma raczej pozytywne wspomnienia z produkcją i wciąż pozostaje w dobrym kontakcie z Cezarym Żakiem.