"Ja tam do tańca na rurze mam sentyment". Nawet syn Dagmary Kaźmierskiej był zgorszony jej występem?
Dagmara Kaźmierska w ostatnim odcinku "Tańca z Gwiazdami" zatańczyła zmysłową rumbę. Nie przypadło to do gustu Ewie Kasprzyk, która nawiązała w swojej wypowiedzi do... tańca na rurze. Porozmawialiśmy z "królową życia" o tym, jak się na to zapatruje. Nawet jej syn, Conan uznał jej występ za wulgarny?
29.03.2024 21:40
W ostatnim odcinku "Tańca z Gwiazdami" Dagmara Kaźmierska dała popis swoich umiejętności i zatańczyła wspólnie z Marcinem Hakielem zmysłową rumbę. Jej występ nie spodobał się jednak Ewie Kasprzyk, która w mocnych słowach skrytykowała starania "królowej życia": "Początek był trochę jak z kabaretu, później wydawało mi się, że z powodzeniem mogłaś mieć tu rurę, może lepiej by ci poszło na rurze".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dagmara Kaźmierska odpowiada Ewie Kasprzyk
Zapytaliśmy Dagmarę, co sądzi o słowach jurorki. Wprost powiedziała, że przyjmuje wszystkie opinie i nie zastanawia się nad nimi głębiej. Do samego tańca na rurze ma natomiast sentyment.
Nie analizowałam tego. To nie jest tak, że ja nie szanuję głosów sędziów, ja szanuję wszystko i każde zdanie biorę do siebie. Nie mam po prostu czasu na analizowanie tego. Skoro Ewunia powiedziała, że jest wulgarnie i w jej ocenie było to wulgarnie, to wielu ludziom być może kojarzy się to jednoznacznie. Ale pole dance jest bardzo trudnym gatunkiem tańca. Ja tam do tańca na rurze mam sentyment - wyznała.
Co ciekawe, powołała się również na komentarz swojego syna, Conana. 22-latek sam miał stwierdzić, że pląsy Kaźmierskiej mogły zostać odczytane za wulgarne:
Dla Ewuni było to wulgarne, mój Conanek tyle razy widział jak mama tańczy i nic nie mówił, ale później powiedział "no troszkę było wulgarne". Skoro dwie osoby to mówią, to może faktycznie tak było.
ZOBACZ TEŻ: "Milion to żaden pieniądz". Nie zgadniecie, kto zarządza budżetem rozrzutnej Dagmary Kaźmierskiej
Kaźmierska nie ma wpływu na choreografię
Gwiazda wytłumaczyła, że nie ma żadnego wpływu na wykonywaną choreografię. Dostaje ją przygotowaną i musi trzymać się instrukcji. Starała się nie dodawać niczego od siebie, aby osiągnąć z góry zamierzony efekt.
Ja sama nie ustalam choreografii, ja się w ogóle nie znam na tańcu. Mam choreografię taką, jaką muszę zatańczyć. Skoro choreografowie uznali, że dobrze by było, żebym tak zatańczyła i w ich ocenie nie było to wulgarne, to ja muszę to tak zostawić. W ocenie Ewuni było, a ja nie wiem czy to było wulgarne, trochę starałam się pomachać tyłkiem tak jak w rumbie - powiedziała.