Karolina ze "ŚOPW" pod ostrzałem internautów. "Musi wyluzować"
Najnowszy odcinek 11. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przyniósł sporą falę krytyki ze strony widzów w stosunku do Karoliny. Choć początkowo jej relacja z Maciejem wydawała się pełna lekkości i żartów, teraz w komentarzach coraz częściej pojawiają się zarzuty o "marudzenie" i przesadne "mężowanie".
Kiedy eksperci "Ślubu od pierwszego wejrzenia" sparowali Karolinę i Macieja, wielu widzów kibicowało małżonkom, ale niektórzy uznali, że para ta będzie napotykała problemy. Już podczas ceremonii widać było, że Karolina jest nieco spięta, ale stara się odnaleźć w nowej roli. Maciej natomiast od początku próbował rozładowywać atmosferę. Po ślubie uczestnicy wyjechali w podróż poślubną do Czarnogóry, gdzie zaczęły wychodzić na jaw pierwsze różnice charakterów.
Wersow o ślubie, zmianie nazwiska i byciu żoną. "Muszę się przyzwyczaić do nowej rzeczywistości"
Internauci nie poznają Karoliny ze "ŚOPW"
Widzowie zauważyli ogromną zmianę w zachowaniu Karoliny. Określają ją jako "spiętą", "niezadowoloną" i "marudną". W przeciwieństwie do Macieja, który stara się być kreatywny i proponuje różne aktywności, ona jawi się jako osoba wycofana i niechętna do nowych doświadczeń.
"Karolina ma usposobienie ciotki-klotki, wiecznie niezadowolonej, niczym niezainteresowanej", "Karolina musi wyluzować… spięta i jakby niezadowolona", "Odcinek temu śmiali się i żartowali, i wydawało się, że mają podobne flow, a teraz nagła zmiana u Karoliny na marudę roku", "Karolina trochę taka marudząca starsza pani, zero luzu", "Współczułam mu, robił wszystko, co mógł, a Karolina bez wdzięczności, spięta, bez odwzajemnienia, kładła każdą dobrą chwilę", "Nie rozumiem postawy tej pani… chodzi zła i obrażona na cały świat" – czytamy.
Fani "ŚOPW" nie mają litości. Poszło o "mężowanie"
Ponadto internauci zwracają uwagę, że Karolina niemal w każdej rozmowie zwraca się do Macieja per "mężu". Dla części fanów to urocze podkreślenie nowej roli, ale dla innych – sztuczne i drażniące.
"On jest kreatywny, szuka, kombinuje, stara się, a ona tylko: 'Mężu, chodź, mężu, chodź'", "'Mężuuu', 'Mężuuu', 'Mężuuu'… drażniące, sorki", "Karolina z tym 'mężu' przegina", "Ona ciągle 'mężu' i 'mężu'. Przecież mąż ma imię", "Ile razy ona wypowiedziała 'mężu'?", "MĘŻU, uciekaj" – pisali.