Katarzyna Zillmann i Janja Lesar POCAŁOWAŁY SIĘ na parkiecie "TzG". Widzowie ZNIESMACZENI
Katarzyna Zillmann i Janja Lesar podczas występu w "Tańcu z gwiazdami" kilka razy pocałowały się na parkiecie. Widzowie Polsatu wyrazili swoje zdanie na ten temat w komentarzach, ale w większości nie są zachwyceni.
Występy Katarzyny Zillmann i Janja Lesar w "Tańcu z gwiazdami" od pierwszego odcinka budzą duże zainteresowanie w Polsce, jak i za granicą, bo tworzą pierwszą damsko-damską parę w polskiej odsłonie programu. Sama wioślarka często podkreśla, że chce swoim udziałem w "TzG" zmienić postrzeganie osób LGBT w kraju.
TYLKO U NAS: Katarzyna Zillmann tańczy z kobietą w "TzG". Co na to jej partnerka?
Pocałunek Katarzyny Zilman i Janji Lesar w "Tańcu z gwiazdami"
Katarzyna Zillmann i Janja Lesar w siódmym odcinku "Tańca z gwiazdami" zaprezentowały publiczności rumbę, czyli taniec miłości. Mocno wczuły się w choreografię, bo na parkiecie kilka razy się pocałowały. Jury nie ukrywało zachwytu ich choreografią i oceniło parę na 40 punktów. Dużo chłodniej występ pary odebrali widzowie, którzy dali wyraz swojego niezadowolenia na instagramowym profilu "TzG".
PRZECZYTAJ TAKŻE: Matka Katarzyny Zillmann o coming oucie córki. "Dlaczego to jest takie wielkie halo?"
Widzowie zniesmaczeni zachowaniem Katarzyny Zillmann i Janji Lesar w "Tańcu z gwiazdami"
Pod nagraniem z występu pary nie brakuje głosów zachwytu nad tańcem Katarzyny Zillmann i Janji Lesar, to tym razem wyjątkowo dużo jest też krytyki pod adresem pary. Wiele osób twierdzi, że program oglądają dzieci, które nie powinny być narażone na tak sensualne widoki. Internauci zwrócili także uwagę na to, że obydwie panie są w związkach z innymi osobami. Wśród komentarzy czytamy:
Mega, ale czy te pocałunki były potrzebne? Czy Kasia nie ma dziewczyny?
Zresztą nie jest to program 12+ i zdarza się, że oglądają to dzieci… Mogli sobie to darować!
Ten program oglądam razem z dziećmi i niestety muszę stwierdzić, że taki "taniec" jest żenujący. Chcą się miętolić, to niech robią to tam, gdzie nikt nie widzi. Wstyd, ale to rzecz gustu.
Ten program jest przeseksualizowany do granic możliwości, aż niesmaczne to jest.
Niby było to coś, a z drugiej strony, w pewnych momentach mnie skręcało, bo było zbyt intymnie. Nie wiem, ja czułam się niekomfortowo, będąc na miejscu partnerki Kasi, byłabym skonsternowana.
CZYTAJ TAKŻE: Ojciec Katarzyny Zillmann o "Tańcu z gwiazdami". Co za słowa na chwilę przed programem