Monika Richardson wróci do TVP? Dopiero wróżyła więzienie Jackowi Kurskiemu
Swego czasu Monika Richardson była gwiazdą Telewizji Polskiej. To jednak zmieniło się, gdy stacją rządził Jacek Kurski, który zwolnił dziennikarkę z dnia na dzień. Teraz w niewybrednych słowach komentuje poczynania byłego prezesa TVP. Czy jest szansa na jej powrót do telewizji publicznej?
Monika Richardson przez kilkanaście lat pracowała dla Telewizji Polskiej. W ostatnim okresie współpracy z publicznym nadawcą była jedną z prowadzących "Pytanie na Śniadanie". Pożegnała się z pracą w programie i stacji w 2019 roku, tuż po sławnym wywiadzie z Jarosławem Kaczyńskim, który przeprowadziła wraz z Michałem Olszańskim. Oboje jasno wskazują, że rozmowa z prezesem PiS była błędem, ale byli tylko "żołnierzami", którzy musieli wykonywać obowiązki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anna-Maria Sieklucka o swojej ogromnej metamorfozie. "Teraz czuję się 100% kobietą"
Monika Richardson nie ukrywa swoich poglądów. Miażdży Jacka Kurskiego
Jacek Kurski to główna postać "dobrej zmiany" w Telewizji Polskiej. Zwolnił niemalże wszystkich sprzeciwiających się ówczesnej władzy. To spotkało między innymi Monikę Richardson, która do dziś wyraża się o byłym prezesie TVP bardzo dosadnie. Kurski po tym, jak został zwolniony z Banku Światowego, zapowiedział niedawno powrót do krajowej polityki. W rozmowie z "Pomponikiem" dziennikarka postanowiła zabrać głos w sprawie swojego byłego szefa.
Myślę, że skończy w więzieniu. Ileś milionów przeszło przez TVP. Na pewno ich nie zobaczyli szeregowi pracownicy. (...) Karma wraca - ostro komentuje Richardson.
Richardson wróci do TVP? "Na pewno bym to rozważyła"
Po niedawnych zmianach w TVP, sporo dziennikarzy powraca na "stare śmieci". W końcu powrócił między innymi Maciej Orłoś, Katarzyna Dowbor czy niedawno Michał Olszański. Ten ostatni prowadził z Moniką Richardson "Pytanie na Śniadanie" i w niedawnym wywiadzie z "Plotkiem" wspomniał, że z pewnością w odświeżonej Telewizji Polskiej znalazłoby się miejsce dla jego doświadczonej koleżanki. Ma nawet pomysł na format programu, w którym sprawdziłaby się najlepiej.
To, co zrobiła w ramach promocji Europy w "Europa da się lubić", to była świetna i wielka sprawa. Myślę, że teraz taki prounijny program o tematyce zagranicznej (...) byłby dla niej genialną sprawą - zaznaczył Olszański.
Sama Monika Richardson również byłaby gotowa wrócić do TVP. Jak sama przyznała, byłaby otwarta na powrót i na pewno rozważyłaby taką propozycję. Wszystko zależałoby jednak od warunków, które czekałyby na powracającą dziennikarkę.