"Sanatorium miłości" na zawsze odmieniło ich życie. Te PARY nadal są razem
Za nami kolejna edycja "Sanatorium miłości". Dzięki udziałowi w programie niejedna para seniorów odnalazła miłość na lata. Które duety znane z ekranu nadal są ze sobą razem?
Widzowie TVP właśnie pożegnali się z kolejną edycją "Sanatorium miłości". Losy uczestników programu nierzadko wzbudzają żywe zainteresowanie - które pary zostały ze sobą, a które postanowiły się rozejść? Życie pisze różne scenariusze, nie każde uczucie okazuje się trwałe. Sprawdźcie, którzy kuracjusze kontynuują wspólną przygodę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jabłczyńska o Lunie. To, że nie weszła do finału, wyjdzie jej na dobre? "Sama też zaliczyłam niejedną spektakularną porażkę"
"Sanatorium miłości". Które pary są ze sobą razem?
Kto wie, jak wyglądałoby życie uczuciowe niejednego uczestnika i uczestniczki "Sanatorium miłości", gdyby nie udział w programie. W końcu zdarza się, że zakochani decydują się pójść o krok dalej i stanąć na ślubnym kobiercu. Tak było w przypadku Iwony Mazurkiewicz i Gerarda Makosza, którzy postanowili powiedzieć sobie sakramentalne "tak".
Na drodze ku małżeństwu są Anna Król i Zbigniew Zamróz, a także Natalia Jankowska i Marek Szir. Te pary pozostają w narzeczeństwie i czekają na odpowiedni moment, aby ślubować sobie wierność.
Niektórzy uczestnicy wolą, aby ich uczucie swobodnie rozwijało się wolniejszym tempem, tak jak Urszula Flisek i Andrzej Sikorski. Co ciekawe jednak, brali oni udział w dwóch zupełnie różnych edycjach programu.
Nie każdy związek z "Sanatorium miłości" przetrwa
Losy nie wszystkich kuracjuszy toczą się jednak tak dobrymi torami, czego przykładem są Tadeusz i Janina z ostatniej edycji "Sanatorium miłości". Po finale programu okazało się, że dobrze zapowiadająca się para dość szybko zakończyła związek. Powód? Różnice i podejrzenia o fałszywość uczucia.
Nabrałem wątpliwości, gdy zaczęła pytać o wysokość mojej emerytury, mój dom i jego wartość. Podczas krótkich wywiadów powiedziałem wprost, że mam wahania względem niej, bo nie wiem, czy jest zainteresowana moją osobą, czy może moją emeryturą - wyznał Tadeusz w rozmowie z Plejadą.