"Ślub od pierwszego wejrzenia". Coraz gorzej u Kai i Krystiana. Uczestnik w ogniu krytyki: "Aż PRZYKRO słuchać"
"Ślub od pierwszego wejrzenia". W najnowszym odcinku emocje sięgnęły zenitu. Każde z małżeństw przechodzi swoje kryzysy, jednak to, co dzieje się u Krystiana i Kai, powoli zaczyna przypominać pole bitwy. Kobieta co prawda stara się tłumaczyć swoje zachowanie, ale i podejście męża, natomiast mężczyzn ostro krytykuje swoją partnerkę. A to bardzo nie spodobało się widzom programu.
W trwającej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" coraz więcej wskazuje na to, że eksperyment może się nie udać. Od dłuższego czasu źle się dzieje w związku Macieja i Karoliny, a teraz widzowie mogli zobaczyć wyprowadzkę mężczyzny z mieszkania żony. Jeszcze gorzej wygląda wspólne życie Kai i Krystiana. W ich przypadku rozstanie jest już niemalże pewne. Słychać to niemal w każdym zdaniu wypowiadanym przez uczestnika.
Zapytaliśmy Monikę Mrozowską o zdjęcia z Chałup z tajemniczym nieznajomym. Oto co odpowiedziała
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Krystian ma dość Kai. Jego słowa nie spodobały się internautom
Krystian już od podróży poślubnej podkreśla, że nie pasuje do Kai. Z każdym kolejnym odcinkiem widać jednak, że mężczyzna oddala się od żony i coraz głośniej ją krytykuje. W wywiadach przed kamerami, gdy może swobodniej wypowiadać się o partnerce, podkreśla, że ma już jej dość i nie widzi szans na wspólną przyszłość.
W życiu nie poznałem tak ciężkiej osoby jak ona — wypalił w pewnym momencie przed kamerami Krystian.
Te słowa uczestnika "Ślubu od pierwszego wejrzenia" poruszyły internautów, którzy tłumnie ruszyli do komentowania. Zarzucają mężczyźnie brak klasy i szacunku do żony.
"Straszny jest ten człowiek. Zero szacunku ma do niej. Odpowiada od niechcenia i non stop ją krytykuje przy kamerach...", "Gościu sadzi na Kaję konkretnie, aż przykro słuchać, a Kaja ani jednego złego słowa na niego nie powiedziała. Żenujące", "On ją totalnie olewa, a ona mówi, że nie widzi, żeby działo się coś złego i nie zapaliła jej się jakaś czerwona lampka...", "Po co ten facet się tam zgłosił?", "Rozumiem, może i nie pasują z do siebie, ale nawet w takich sytuacjach trzeba umieć zachować kulturę" - czytamy w komentarzach.
Zobacz też: Mąż Anity ze "ŚOPW" walczy o zdrowie z Centrum Onkologii. "Bycie tutaj zmienia człowieka"
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Małżeństwo Krystiana i Kai wisi na włosku
Wspomniane słowa Krystiana w ostatnim odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia" to dopiero początek. Gdy tylko para była pokazywana na ekranie, to co rusz dochodziło do spięć. Małżeństwo ma inne zdanie na temat posiadania dzieci czy nawet... codziennych posiłków. Kaja podkreśla bowiem że nie je mięsa, a także, że nie powinno się pić mleka od krowy. To jest nie do przyjęcia przez mężczyznę, który nie dość, że nie rozumie przekonań żony, to jeszcze zarzuca jej hipokryzję.
Mówi, że jest wege, a je mięso. Dla mnie to też jest sprzeczność. (...) Naczyta się w internecie głupot, a potem naczyta się głupot od różnych ludzi i później człowiek się nie dogaduje, bo pierdoły takie są opowiadane — powiedział Krystian.
Po chwili wspomniał również, że Kaja wiecznie narzeka i zmieniła zdanie co do posiadania dzieci:
Nie mogę włączać prania o tej i o tej godzinie. Nie mogę włączać zmywarki, bo jej przeszkadza, bo ma migreny, bo jej dźwięki przeszkadzają. (...) Wczoraj wieczorem stwierdziła, że ona jednak nie chce mieć dzieci, bo za dużo roboty przy tym. Tam jest tyle sprzeczności... - zakończył rozważania Krystian.