Stifler wydał oświadczenie. Pisze o hejcie i wygranej z nałogiem
W social mediach Stiflera pojawiło się obszerne oświadczenie. Celebryta zabrał głos w sprawie hejtu, który spływa na niego od wielu lat. - Niestety ludzie mają problem z moją nietypową osobowością, wyglądem, stylem bycia i życia - napisał Zduńczyk w Internecie.
24.06.2024 10:07
Stifler to niezwykle barwna postać polskiego show-biznesu. Celebryta słynie z kontrowersyjnych wypowiedzi i "odbiegającego od standardów" wyglądu, przez co często musi borykać się z nieprzychylnymi komentarzami. Teraz postanowił zabrać głos w tej sprawie. Wspomniał również o swoim nałogu, z którym wygrał kilka lat temu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Stifler prowadził niezwykle rozrywkowy styl życia. Od sześciu lat wygrywa z nałogiem
Damian Zduńczyk zyskał popularność dzięki popularnemu niegdyś "Warsaw Shore". Program polegał na pokazywaniu imprezowe stylu życia uczestników, którzy na pewien okres czasu mieszkali w jednym domu. To właśnie tam zasłynął Stifler, który nie stronił od używek. Od kilku już lat prężnie działa w show-biznesie, jednak jak wspomniał w wydanym niedawno oświadczeniu, jest już czysty od sześciu lat. To jednak nie przeszkadza nieprzychylnym mu internautom w wysnuwaniu wniosków na temat stanu jego trzeźwości.
Nigdy nikogo publicznie nie obraziłem, a od ponad 6 lat (odkąd nie biorę n@rkotyków) daję tylko dobry przykład i pozytywny przekaz. Niestety ludzie mają problem z moją nietypową osobowością - napisał w oświadczeniu Stifler.
Oświadczenie Stiflera na temat hejtu. "Wiem, że nie każdy musi mnie lubić"
Osoby takie jak Stifler często narażone są na hejt. Zjawisko to można obserwować od wielu lat, bowiem internauci dalej czują się bezkarni. Zduńczyk w wydanym niedawno oświadczeniu podkreślił, że nie musi być lubiany tak naprawdę przez nikogo, ale chce żyć w zgodzie ze sobą i własnym sumieniem. Nie rozumie jednak ciągłego hejtu i ataków. Szczególnie, że sam stroni od takich zachowań.
Zdaję sobie sprawę, że każda nienawistna wiadomość czy komentarz nie jest komentarzem o mnie, tylko o nich samych. Ludzie są tylko lustrzanym odbicie i jeżeli ktoś nienawidzi czegoś w tobie, to tak naprawdę nienawidzi tego w sobie. (...) Nigdy nie reaguję na komentarze hejterów, więc potraktujcie to jako moją pierwszą i ostatnią odpowiedź - zaznaczył Stifler.