To może być czarny koń tej edycji. Kim jest Adam Kszczot, który zawalczy o Kryształową Kulę w "Tańcu z gwiazdami"?

Adam Kszczot
Adam Kszczot
Źródło zdjęć: © fot. Instagram

28.01.2024 19:25

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Taniec z gwiazdami" startuje niedługo z nową, 14. edycją, a widzowie poznają kolejne gwiazdy, które zawalczą o tytuł najlepszego tancerza lub tancerki i Kryształową Kulę. Adam Kszczot także stanie w szranki. Sportowiec może stać się liderem tego wyścigu o pierwsze miejsce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Adam Kszczot - kim jest?

Kszczot to jeden z najbardziej utalentowanych lekkoatletów, biegał na 800 metrów. Z tego powodu otrzymał przydomek "Profesor". Dwa razy zdobył wicemistrzostwo świata, brąz Mistrzostw Europy, a także dziesięć razy został Mistrzem Polski. Zajął 4. miejsce podczas Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku. Zabrakłoby nam miejsca, by wymienić wszystkie jego osiągnięcia.

Adam Kszczot zakończył sportową karierę w 2022 roku, słowami "Tata wraca do domu". Adam jest bowiem kochającym mężem i tatą dwojga dzieci. Napisał też książkę "W pogoni za MISTRZEM". Teraz weźmie udział w zupełnie innym przedsięwzięciu.

Fani wspierają Adama Kszczota

Życie sportowca z pewnością przygotowało Adama do ciężkich treningów tanecznych. W końcu z odcinka na odcinek będzie musiał opanować skomplikowaną choreografię kolejnych tańców, co wymaga wielu ćwiczeń, wysiłku i wylania litrów potu.

Na szczęście Adama Kszczota wspierają fani, którzy gratulują mu udziału w programie.

  • Będziesz zawsze o jeden krok taneczny lepszy od innych.
  • Kondycyjnie będzie trudno mu dorównać.
  • Lepsze to niż MMA.
  • Wyprzedzi wszystkich - piszą internauci pod zdjęciem Kszczota.

Okazuje się, że to może być czarny koń wyścigu po Kryształową Kulę. Zamierzacie oglądać nową edycję "Tańca z gwiazdami"? Komu będziecie kibicować?

Adam Kszczot z żoną, Renatą
Adam Kszczot z żoną, Renatą© AKPA | AKPA
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także