Waldemar Obłoza zaatakowany przez fankę na ulicy. "Przestań CHLAĆ, bo Ewę zadręczysz"
Waldemar Obłoza od lat gości na ekranach milionów Polaków. Aktor znany z "Miodowych lat" i "Na Wspólnej" obchodzi właśnie 40-lecie pracy artystycznej i z tej okazji pojawił się w "Dzień dobry TVN". Opowiedział o swojej popularności i... osobliwych reakcjach fanów na ulicy. - Ludzie wchodzą w tę rzeczywistość bardzo mocno - podkreślił.
Waldemar Obłoza ma na koncie mnóstwo ról, jednak prawdziwą rozpoznawalność przyniosła mu postać Romana Kurskiego w kultowych "Miodowych latach". Chwilę później wcielił się w Romana Hoffera w "Na Wspólnej", w którym występuje do dziś. Aktor w piątkowy poranek pojawił się w "Dzień dobry TVN". Opowiedział m.in. o swoim jubileuszu, znaczących rolach, ale też przytoczył zabawną sytuację z życia codziennego.
Piotr Adamczyk o filmie "Seks dla opornych". Jak pracowało mu się z Heleną Englert?
Waldemar Obłoza opowiedział o rozpoznawalności i... krytyce. Spotykał się z negatywnymi komentarzami na ulicy
Podczas wizyty w studiu "Dzień dobry TVN" Waldemar Obłoza został zapytany m.in. o rozpoznawalność. W rozmowie z Sandrą Hajduk i Maciejem Dowborem przyznał, że gdy jego postać w "Na Wspólnej" miała gorszy moment, to... spotykał się z niechęcią na ulicy. Aktor opowiedział jedną taką historię. Podczas spaceru pewna kobieta nie szczędziła mu krytyki, sugerując, żeby... przestał pić. Okazało się, że zatroskanej fance serialu chodziło o walkę Romana Hoffera z alkoholizmem.
Jakaś pani powiedziała: "Niech pan już przestanie chlać, bo pan tę Ewę zadręczy!" Powiedziała to z taką emocją, że miałem wrażenie, że wierzy w to i zapytałem ją: "Ale rozróżnia pani jeszcze serial od rzeczywistości?" No i poczułem, że nie rozróżnia. Takie są wpadki - wyznał Waldemar Obłoza.
Zobacz: Po roli w "Janosiku" był BOŻYSZCZEM kobiet. Tak w młodości wyglądał Marek Perepeczko [STARE ZDJĘCIA]
Waldemar Obłoza świętuje 40-lecie pracy scenicznej. Połowę zawodowego życia spędził w "Na Wspólnej"
Młodszej publiczności Waldemar Obłoza kojarzony jest wyłącznie z rolą Romana Hoffera w "Na Wspólnej". Podczas wizyty w "DDTVN" został zapytany, czy nie został przez tę postać zaszufladkowany. Aktor podkreślił, że zawdzięcza produkcji wiele i na planie czuje się wyśmienicie. Dlatego też, czy to rola Kurskiego lata temu, czy Hoffera są dla niego dumą i dzięki nim zyskał rozpoznawalność.
Jestem kojarzony też z sąsiadem Kurskim z "Miodowych lat" i z "Na Wspólnej", bo ludzie rzeczywiście wchodzą w tę rzeczywistość bardzo mocno i utrwalamy się, chociażby przez fakt, że jestem w czołówce codziennie, ale mnie to nie zaszkodziło. (...) Bardzo się cieszę, że trafiłem do "Na Wspólnej". Tam jest świetna atmosfera - podkreślił aktor.