"Woda sodowa uderzyła". Nowe informacje o relacjach Sykut i Janachowskiej
Izabela Janachowska była jedną z najjaśniej błyszczących gwiazd Polsatu. Nagle zniknęła ze wszystkich programów. Osoby związane ze stacją Polsat odważyły się powiedzieć prawdę?
17.04.2024 11:10
Izabela Janachowska zaczynała swoją karierę jako tancerka w "Tańcu z gwiazdami". Później stała się ekspertką od ślubów i doradzała pannom młodym, jakie suknie mają założyć, a nawet ratowała całe wesela w "Pogotowiu ślubnym Izabeli Janachowskiej". Przez dwie edycje współprowadziła "Taniec z gwiazdami". Nagle zniknęła. Co się tak naprawdę stało?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Izabela Janachowska nie była lubiana na planie "Tańca z gwiazdami"?
W obecnej edycji "Tańca z gwiazdami" nie widać już Izabeli Janachowskiej, która błyszczała w pięknych sukniach podczas dwóch poprzednich edycji show. Sama prezenterka wydała w tej sprawie oświadczenie.
Taniec z Gwiazdami to program, który pokochałam całym sercem - najpierw jako tancerka, później, po latach, jako prowadząca. Nadszedł jednak taki moment mojego życia, że nie mam w sobie przestrzeni na prowadzenie największego i najważniejszego programu rozrywkowego w Polsce. Teraz potrzebuję czasu i spokoju, mam jednak nadzieję, że niebawem znajdę w sobie siłę, żeby wrócić do Was z nowymi projektami. Dziękuję stacji Polsat za zrozumienie i wsparcie, które otrzymałam w związku z moją decyzją - napisała.
Sam Edward Miszczak, w wywiadzie dla naszego portalu wspominał, że trzech prowadzących to za dużo i po prostu wracają do poprzedniej formuły programu. Okazuje się jednak, że mógł nie być to prawdziwy powód rozstania. Być może chodziło o charakter Izabeli Janachowskiej, która, jak zdradza anonimowy informator, nie była lubiana na planie.
Woda sodowa uderzyła Izabeli Janachowskiej do głowy?
Jak wyznało anonimowe źródło, cytowane przez Shownews, Izabela zaczęła po prostu gwiazdorzyć.
Ona zawsze chciała być gwiazdą numer 1. Zaczynała od "Tańca z gwiazdami" jako tancerka, ale jak tylko zaczęła prowadzić programy, to jej woda sodowa do głowy strzeliła. Nie była lubiana, do każdego się czepiała, wyśmiewa. Sykut też nie oszczędzała - wyznało źródło.
Okazuje się, że nie tylko ekipa nie przepadała za Janachowską. Widzowie także mieli niezbyt lubić jej styl prowadzenia tanecznego show.
Widzom też się nie podobała, więc sama sobie nagrabiła w Polsacie. Nie miała zbyt wielu przyjaciół. Straciła zatem swoją pozycję - odebrano jej te suknie ślubne. Teraz prawie nie bywa w stacji, w zasadzie jest skreślona. Sykut może odetchnąć. (...) Przez kilka sezonów Sykut była jedyną prowadzącą "Tańca z gwiazdami", ale dołączyła Janachowska i chciała Sykut wygryźć. Marzyła, aby zająć jej miejsce, ale jak widać Janachowskiej nie ma w tej edycji, a Paulinka jest - przekazał informator.
Sama Izabela Janachowska nie chce komentować plotek. Stwierdziła, że jej oświadczenie, które zostało opublikowane na jej profilu, ale także profilu Polsatu, jest jedynym prawdziwym stanowiskiem prezenterki.