Żona Jarusia z "Chłopaków do wzięcia" ma dość. Publicznie zganiła męża
Jaruś i Gosia z programu "Chłopaki do wzięcia" przechodzą kryzys małżeński? Żona publicznie pożaliła się na męża. Oto co mu wygarnęła.
13.01.2024 08:26
"Chłopaki do wzięcia" opowiadają o losach samotnych mężczyzn z małych miejscowości. Wielu z nich zdążyło już zmienić status cywilny. Do tego grona zalicza się Jaruś Mergner, będący dumnym mężem Gosi.
Od czasu do czasu na łamach plotkarskich portali pojawiają się wiadomości nt. małżonków. Spekuluje się, jakoby relacje między zakochanymi pogorszyły się po sformalizowaniu przez nich związku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Chłopaki do wzięcia": Jaruś i Gosia przechodzą kryzys?
Gosia w 372. odcinku programu potwierdziła, że wcześniejsze plotki nie były bezzasadne. Jej zdaniem mąż unika rozmawiania z nią, a zamiast tego woli spędzać czas z nosem w telefonie komórkowym.
On mało rozmawia ze mną. Ja nie mogę tak siedzieć, bo ja nie wytrzymam, jak on nie będzie rozmawiał ze mną. On tak mało rozmawia. On musi dużo rozmawiać. Pijemy razem kawę. Mówię do Jarka coś, zrób to, albo jak wołam Jarka, jak pojechałam na zakupy, to mówię "Jarek, chodź, pomożesz, a nie siedzisz na telefonie" – otworzyła się.
Jaruś niechętnie integruje się również z innymi osobami, w tym koleżankami, które odwiedzają jego żonę. Jak on sam odnosi się do sprawy? W programie potwierdził, że rzeczywiście nie jest zbyt wygadany, jednak nie uważa tego za wadę.
Trochę jest bardziej gadatliwa. Czasem tak razem sobie siądziemy, pogramy w gry, czy rano kawa, to porozmawiamy, ale jak czasem nie mam tematu, to o czym będę rozmawiał? – zapytał retorycznie.
Gosia twierdzi, że Jaruś na początku znajomości zachowywał się zupełnie inaczej. Był bardziej wylewny, chętniej obdarowywał ją upominkami.