Conan Kaźmierski był bity i prześladowany. Okrutnie wyzywali jego matkę
Dagmara Kaźmierska nie ukrywa niewygodnych faktów z burzliwej historii swojego życia. Ponad rok spędzony za kratami w dużym stopniu odcisnął się na jej 8-letnim wówczas synu. Dziś łączy ich wyjątkowa, bardzo silna więź, jednak nie zawsze w ich rodzinie było tak kolorowo.
16.04.2024 | aktual.: 16.04.2024 13:41
Dagmara Kaźmierska przeżywa właśnie rozkwit popularności. Celebrytka dotarła już do ćwierćfinału "Tańca z Gwiazdami", w którym występuje u boku Marcina Hakiela. Choć jej popisy na parkiecie spotykają się z ostrą krytyką jurorów, głosujący pokochali niesforną "królową życia", zapewniając jej największe poparcie wśród wszystkich uczestników 27. edycji show.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dagmara Kaźmierska nie ukrywa swej kryminalnej przeszłości
Sukces w telewizyjnym widowisku przełożył się na olbrzymie zainteresowanie mediów. 49-latka chętnie przyjmuje zaproszenia do wywiadów, w których otwarcie mówi o winach sprzed lat i odsiadywaniu wyroku więzienia. Przypomnijmy, że w 2009 r. została skazana za "działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, stręczycielstwo, sutenerstwo i zmuszanie młodych kobiet do prostytucji". Pomimo zasądzonej kary 4 lat ograniczenia wolności, Kaźmierska wyszła na wolność po 14 miesiącach.
Uczestniczka "Tańca z Gwiazdami" spisała bolesne wspomnienia zza krat, publikując je w postaci dwóch książek. Z pewnością niejeden rozdział mógłby dołączyć do nich jej 22-letni syn Conan, dla którego były to najtrudniejsze chwile w życiu. Młody mężczyzna dosonale zdaje sobie sprawę z tego, czym trudniła się jego rodzicielka.
Moje dziecko wie, jaki ja miałam klub, że to nie było tak, że ja tam pracowałam. (...) Robiłam, jak robiłam. Moje dziecko mnie ze wszystkiego rozgrzeszyło, swojego ojca też. Mój Conan ma w pełni wszystkiego świadomość i od mojego syna nigdy nie słyszę złego słowa. Ja nigdy nie usłyszałam i nigdy nie usłyszę - zapewniła w rozmowie z portalem Świat Gwiazd.
Dagmara Kaźmierska wyjawia nieznane wcześniej fakty z życia Conana
Nauczeni trudnymi doświadczeniami matka i syn pielęgnują swoją bliską relację. Conan co tydzień głośno oklaskuje z widowni taneczne popisy rodzicielki, za każdym razem stając w jej obronie, kiedy musi wysłuchiwać nieprzychylnych opinii na temat jej występów. W trakcie ubiegłotygodniowego odcinka "Tańca z Gwiazdami" wdał się nawet w pyskówkę z budzącą postrach wśród jurorów Iwoną Pavlović.
Prowadząca rozmowę nawiązała do szkolnych czasów syna Dagmary Kaźmierskiej, stwierdzając, że rówieśnicy bywają brutalni. Zapytała więc, czy kiedykolwiek miał nieprzyjemności z powodu postępowania matki.
Miał, no ile razy w szkole się bił, dzieci mówiły: "Twoja matka to dzi**, ojciec morderca". On swoje przeszedł i nigdy o tym nie powiedział. Mój Conan jest jak te trzy małpki - nic nie widziałem, nic nie słyszałem, nic nie mówiłem. (...) Dzieci mu dały w kość. Są okrutne nie dlatego, że są złe z natury. Dzieci po prostu nie zdają sobie sprawy, jak mogą skrzywdzić - przyznała.
Dagmara dodała, że dzieci wynoszą wzorce z domu, stąd zapewne powtarzały słowa swoich rodziców o "Kaźmierskiej kryminalistce". Przyznała również, że ma ogromne wsparcie w rodzinie, nazywając siebie czarną owcą.