Conan Kaźmierski jak lew bronił mamy przed opinią Pavlović. Dagmara czuła się... zażenowana
W ostatnim odcinku "Tańca z gwiazdami" doszło do nietypowej sytuacji. Conan Kaźmierski nagle wtargnął na parkiet i stanął w obronie swojej mamy, którą ostro skytykowała Iwona Pavlović. Jak zareagowała na to Dagmara?
08.04.2024 | aktual.: 08.04.2024 14:25
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Conan Kaźmierski broni mamy w "Tańcu z Gwiazdami"
W ostatnim odcinku "Tańca z gwiazdami" Iwona Pavlović znów skrytykowała taniec Dagamry Kaźmierskiej, która w niedzielny wieczór wykonała paso doble. W odpowiedzi syn "królowej życia", Conan, zarzucił jej, że z chorymi nogami tancerka sama nie dałaby sobie rady. Wskutek wypadku samochodowego Dagmara codziennie mierzy się z bólem kolan.
Zapytaliśmy Dagmarę o to, jak ocenia reakcję swojego syna. Choć czuła się zażenowana, wytłumaczyła, że w przypływie złości poczuł się on wręcz zmuszony bronić mamy.
Ja myślałam, że zapadnę się pod ten parkiet. Ten mój Conanek to jest... Ja nie wiem, jak ja bym zareagowała. Conanek już nie patrzy co wypada, co nie wypada. Bronił matki, trzeba mu wybaczyć - stwierdziła.
Jak sytuację skomentował Conan Kaźmierski?
Co na to sam sprawca zamieszania? Zapewnił, że z Iwoną Pavlović łączą go serdeczne relacje, a jego wypowiedź była następstwem nagłego wybuchu emocji. Gdyby miał okazję zrobić to jeszcze raz, nie wahałby się.
Nic złego nie powiedziałem, dlatego niczego nie żałuję. Wiadomo, to są duże emocje. Pani Iwona ro rozumie (...) Zresztą zawsze wypowiadam się o niej dobrze, pomijając oceny. Ona wie, że moja mama kocha mnie najbardziej na świecie, a ja swoją mamę - powiedział.