Jak mieszka Joanna Dyrkacz z "Sanatorium miłości"? Luksusy to mało powiedziane
Joanna Dyrkacz była uczestniczką 5. edycji "Sanatorium miłości".
13.10.2023 21:13
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Teraz Asia gościła w programie "Pytanie na śniadanie". W telewizji pokazała, jak mieszka na warszawskim Mokotowie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kim jest Joanna Dyrkacz z 5. edycji "Sanatorium miłości"?
Joanna Dyrkacz ma 66 lat. W młodości pracowała jako modelka w Stanach Zjednoczonych, później współzałożyła Teatr Chopina i prowadziła agencję pośrednictwa pracy. Joanna nie wstydziła się mówić o tym, że miała problem z używkami, była ona bowiem uzależniona od alkoholu. Przy pomocy grupy wsparcia i terapeuty wyszła na prostą, a teraz sama pomaga innym w wychodzeniu z nałogu. Kobieta trzy lata temu wróciła do Polski. Jak trafiła do "Sanatorium miłości"?
Do "Sanatorium miłości" zgłosiłam się przez przypadek. W ogóle nie znałam tego programu, bo mieszkałam w Stanach Zjednoczonych. Do końca nie wiedziałam nawet, o co w nim chodzi. Teraz wiem, że była to dla mnie wspaniała przygoda i chętnie wzięłabym w niej udział jeszcze raz - wyznała na antenie "Pytania na śniadanie".
Jak mieszka Joanna Dyrkacz z "Sanatorium miłości"?
Joanna Dyrkacz z piątej edycji "Sanatorium miłości" mieszka w dwupoziomowym mieszkaniu na warszawskim Mokotowie. Lokal ma aż 120 metrów kwadratowych.
Wiem, że na jedną osobę jest to sporo. Ale ja naprawdę dzielę się tymi metrami - wyznała.
Joanna nie ma obecnie partnera, ale często spotyka się ze znajomymi, z którymi wspólnie medytuje w ogromnym salonie. Przestrzeń mieszkania jest nie tylko elegancka, ale i przytulna.
Starałam się, żeby ta energia była wyjątkowa i przyjazna - wyznała Joanna Dyrkacz.
W jej mieszkaniu dominują przedmioty nawiązujące do kultury Indii.
Jest to mi bliska kultura. Byłam w Indiach cztery razy, w czasie, gdy uzdrawiałam siebie. Dzięki temu przesiąkłam tą kulturą. Zauważam, że dzięki tym elementom, który tak dużo w moim mieszkaniu, ludzie rozluźniają się i relaksują - tłumaczyła.
Jak Wam się podoba jej mieszkanie?