Kacper Kuszewski zastąpi znaną parę prowadzących. Boi się porównań?
Kacper Kuszewski nie może ostatnimi czasy narzekać na nudę. Niedawno przyjął ofertę poprowadzenia hitu Telewizji Polskiej "Tak to leciało". Jak czuje się w tej roli? "Odnajduję się w niej po swojemu" - zaznacza aktor.
21.06.2024 12:20
Kacper Kuszewski kojarzony jest przede wszystkim z roli Marka Mostowiaka w "M jak miłość". Po blisko 15 latach zrezygnował z pracy dla serialu Telewizji Polskiej, aby skupić się na innych projektach. W ostatnim czasie związany był z Polsatem, gdzie najpierw wziął udział jako uczestnik programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", a następnie został jurorem. Teraz po Sławomirze i Kajrze przejął prowadzenie "Tak to leciało".
Kacper Kuszewski o prowadzeniu "Tak to leciało". "Staram się być spontaniczny"
Bez wątpienia prowadzenie programu telewizyjnego w pojedynkę jest dużo trudniejszym zadaniem, niż zasiadanie w kilkuosobowym jury. Mimo to Kacper Kuszewski zdecydował się dołączyć do "Tak to leciało", gdzie wcieli się w rolę prowadzącego. Jak wspomina w rozmowie z naszą dziennikarką, Karoliną Motylewską, czuje się w tej roli świetnie i nie spodziewał się, że tak naturalnie wejdzie w powierzoną mu rolę.
Czuję się tu bardzo dobrze. Nie przyszedłem z żadnym gotowym pomysłem. Wiedziałem, że program ma pewną formułę i określone tradycje, bo przecież jest on na antenie od lat i nie jestem jego pierwszym prowadzącym. Ale bardzo szybko się okazało, że w taki naturalny i spontaniczny sposób odnajduję się w tej roli po swojemu. Wnoszę siebie i swoją energię. Staram się być spontaniczny - zaznaczył aktor.
Kacper Kuszewski w nowej roli. Boi się porównań do Kajry i Sławomira?
Jak wiadomo, wcześniej program "Tak to leciało" prowadził Maciej Miecznikowski, a w ostatnich latach Kajra i Sławomir. Nic więc dziwnego, że przed Kacprem Kuszewskim dość trudne zadanie. Musi bowiem zastąpić lubianych wcześniej prowadzących. We wspomnianej rozmowie zaznaczył, że nie boi się porównań i spróbuje dać z siebie wszystko, aby przypaść do gustu fanom muzycznego show.
Nie boję się porównań. Nic więcej nie mogę zrobić, jak tylko być taki, jaki jestem i liczyć na to, że państwu się to spodoba - podsumował Kuszewski.