Magda Gessler złamała prawo na jarmarku bożonarodzeniowym? Prawnik komentuje
Magda Gessler i jej restauracja "U Fukiera" mają swoje stoisko na jarmarku bożonarodzeniowym w Warszawie. Za sprzedawane przez nich rarytasy klienci nie zapłacą gotówką. Sytuację skomentował prawnik, który zdradził, czy takie działanie jest zgodne z prawem.
Jarmarki bożonarodzeniowe cieszą się ogromną popularnością. Odwiedzający ten, znajdujący się na Starym Mieście w Warszawie mają okazję spróbować specjałów restauracji Magdy Gessler. "U Fukiera" serwuje świąteczne klasyki, między innymi pierogi czy barszcz. Klienci, którzy nie zabiorą ze sobą gotówki, mogą mieć problem, bo na stoisku pod szyldem 72-latki widnieje informacja, że przyjmują jedynie płatności kartą.
Magda Gessler miażdży nadmorskie restauracje. Co myśli o rybach nad polskim morzem. "Jeśli ktoś lubi ryby twarde jak wibratory"
Prawnik komentuje
Dziennikarze portalu ewarszawa.pl postanowili skontaktować się z prawnikiem i zapytać o aspekty prawne. Mateusz Ostrowski w rozmowie z nimi poinformował, że odmowa płatności gotówką może zostać uznana za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów.
W relacji przedsiębiorca-konsument nie można zakazać płatności gotówką. Zgodnie z art. 32 ustawy o Narodowym Banku Polskim, banknoty i monety NBP są prawnym środkiem płatniczym i przedsiębiorca ma obowiązek je akceptować przy sprzedaży stacjonarnej. Odmowa przyjęcia gotówki może zostać uznana za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów (art. 24 ust. 2 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów) - mówi Mateusz Ostrowski.
Czytaj także: Ewa Wachowicz krytykowana za wysokie ceny cateringu świątecznego. Zabrała głos i nie ma zamiaru przepraszać
Konsekwencje odmowy płatności gotówką
W dalszej części rozmowy prawnik wyjaśnił, że zgodnie z ustawą o ochronie konkurencji i konsumentów przedsiębiorca, który zakazuje płatności gotówką, naraża się na karę finansową. Jedynym wyjątkiem od tej zasady jest sprzedaż online.
Jeżeli przedsiębiorca odmówi konsumentowi przyjęcia gotówki, naraża się na zarzut naruszenia zbiorowych interesów konsumentów. Zgodnie z art. 24 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, taka praktyka może skutkować karą finansową do 10% obrotu przedsiębiorcy, nakładaną przez Prezesa UOKiK.Art. 106 ust. 1 pkt 4 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów - wyjaśnił.
Czytaj także: TYLKO U NAS! Magda Gessler sprzedaje kaczkę za 197 zł. Daria Ładocha nie zostawiła tego bez komentarza