Ewa Minge i Iwona Pavlović PRZESTAŁY się obserwować. Wszystko w świetle medialnego konfliktu
Ewa Minge i Iwona Pavlović pozostają skłócone po ostatnim odcinku "Tańca z gwiazdami". Projektantka krytycznie odniosła się do jurorów po odpadnięciu z programu. Teraz gwiazdy przestały nawzajem się obserwować.
Ewa Minge i Michał Bartkiewicz jako pierwsi pożegnali się z jubileuszową edycją "Tańca z Gwiazdami". Po ogłoszeniu wyników projektantka nie kryła rozczarowania i w ostrych słowach skomentowała zachowanie Rafała Maseraka. Zarzuciła mu, że ośmieszył ją, wykonując na scenie figurę, którą ona sama prezentowała tydzień wcześniej.
ZOBACZ TEŻ: TYLKO U NAS! Krzysztof Gojdź bez ogródek o odpadnięciu Ewy Minge z "TzG". "Nie pasowała do tego programu"
Ewa Minge o sukni ślubnej Pavlović, którą sama projektowała. "Iwona nie miała wtedy najlepszej prasy, jeśli chodzi o ubiór"
Ewa Minge i Iwona Pavlović skłócone po odcinku "Tańca z gwiazdami"
Po zakończonym odcinku Minge kontynuowała swoją krytykę. W wywiadzie dla Pomponika nawiązała do słów Iwony Pavlović na temat jej tańca:
Ja tego tak nie odbieram. Myślę, że Iwona obraża moją inteligencję. Nie chcę się kłócić. Iwonko, pozdrawiam cię.
Sama Pavlović odniosła się do zarzutów Minge. W rozmowie z dziennikarką podkreśliła, że każdy ma prawo do własnych emocji i wypowiedzi.
Każdy ma prawo do własnych wypowiedzi, do własnych emocji i każdy odpowiada za to, co sam mówi, a nie my, więc jeżeli Ewa tak czuła i tak chciała powiedzieć, to to jest moim zdaniem jej sprawa, nie nasza. Nam się zrobiło trochę przykro, bo rozmawiałam potem z Rafałem. On w ogóle nie miał na myśli nic złego, po prostu złapał mnie rzeczywiście za nogę, ponieważ są figury akrobatyczne trudne i łatwe - skomentowała w rozmowie z Pudelkiem
Ewa Minge i Iwona Pavlović nie obserwują się już na Instagramie
Co więcej, ten głośny medialny konflikt wszedł właśnie na nowy poziom. Jak bowiem można zauważyć na profilach instagramowych Minge i Pavlović, obie panie przestały się nawzajem obserwować.
Ewa Minge miała okazję projektować dla jurorki suknię ślubną. W niedawnej rozmowie dla "Vivy!" wspominała:
Zastanawiam się, dlaczego Iwona podeszła do mnie miesiąc temu i powiedziała, żebym się na nią nie gniewała, jak będzie mnie bardzo nisko oceniała. Nie wiedząc przecież jeszcze, jak tańczę. (...) Zastanawiam się, czy Iwona przez przypadek nie bała się tego, że głośno wszyscy mówią, że szyłam jej suknię ślubną i dlatego zaniżyła te punkty na maksa. A może po prostu uważa, że jestem taka beznadziejna?! No trudno, Iwonko, pozdrawiam cię serdecznie.
ZOBACZ TEŻ: TYLKO U NAS. Rafał Maserak reaguje na zarzuty Ewy Minge. "Problem jest z jej strony, nie z mojej"