Ewa Minge DOSADNIE po odpadnięciu z "Tańca z gwiazdami". "To zdecydowanie nie mój świat"
Ewa Minge pożegnała się z programem "Taniec z gwiazdami". Projektantka podsumowała swoją przygodę z show, wspominając o trudach rywalizacji i poczuciu winy wobec partnera. Z jednej strony była pełna wdzięczności, z drugiej... ulżyło jej, że odpadła.
Udział Ewy Minge w "Tańcu z Gwiazdami" okazał się nie tylko emocjonalnym, ale i fizycznym wyzwaniem. Projektantka mody wcześniej ujawniła, że podczas treningów do programu doznała poważnej kontuzji – złamała żebra. Mimo bólu i ostrzeżeń lekarzy nie zrezygnowała z występów, lecz końcowo odpadła już w drugim odcinku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Barbara Bursztynowicz i Michał Kassin o emocjach gdy stali w strefie zagrożenia i odpadnięciu Ewy Minge.
Eva Minge pożegnała się z "Tańcem z gwiazdami"
Jak wiadomość o opuszczeniu programu przyjęła Ewa Minge? Jak sama przyznała... "całkowicie spokojnie". Widmo to bowiem już nad nią ciążyło, a przeczycie podpowiadało jej, że padnie właśnie na nią.
Mieliśmy przeczucie, że będzie taki werdykt. Byliśmy na ten scenariusz przygotowani, jak widać nie było żadnych łez ani jakichś większych problemów – mówiła Minge w rozmowie z produkcją tuż po ogłoszeniu wyników.
Celebrytka zdradziła, że od lat odmawiała udziału w programie z m.in. powodu jego rywalizacyjnego charakteru. Zupełnie nie była to jej bajka. Jest jej jednak przykro, że postawiła swojego partnera Michała Bartkiewicza przed taką sytuacją.
Mi trochę ulżyło, bo zdecydowanie to nie jest mój świat (…) A tańczyć nauczyć się mogę w zupełnie innym miejscu. Tyle lat odmawiałam właśnie z tego względu, że sobie pomyślałam, że to chyba jednak nie jest mój świat. Taki format programu – że jest się ocenianym, że jest rywalizacja...Natomiast bardzo żałuję, że Michał odpadł, bo myślę, że przeze mnie. Gdybym tańczyła lepiej, wyjątkowo, to Michał by nie odpadł. (…) Ale mam nadzieję, że nasza przyjaźń mu to wynagrodzi – dodała.
Mimo wszystko, Ewa Minge podsumowała swój udział w "TzG" jako wartościowe doświadczenie, chociaż nie udało jej się zatańczyć na wizji wymarzonego tanga. – Jestem bardzo szczęśliwa, że byłam w tym programie – skwitowała.
CZYTAJ TAKŻE: Ojciec Ewy Minge szczerze o jej udziale w "Tańcu z gwiazdami". "Nie przyjąłem tego z radością"
Mocne słowa Ewy Minge do Rafała Maseraka w "TzG"
Choć Ewa Minge podkreślała, że przy odpadnięciu towarzyszyło jej opanowanie, to jednak w swojej pożegnalnej mowie nie przebierała w słowach i wbiła szpilę jurorowi Rafałowi Maserakowi.
Dziękuję ci, Rafale Maserak, za to, że ośmieszyłeś nas na koniec, robiąc figurę, którą zrobiłam. Myślę, że to jest klasa sama w sobie – usłyszeliśmy.
Widzowie byli zaskoczeni – niektórzy uznali to za brak klasy, inni bronili gwiazdy, twierdząc, że miała prawo wyrazić swoje rozczarowanie.
CZYTAJ TAKŻE: Bagi w "Tańcu z gwiazdami" zachwalał terapię. Szokujące słowa Ewy Kasprzyk o alkoholu: "Taniej się płacze"