Kolejna szpila w Kasię Cichopek? Podano, z kim Marcin Hakiel zatańczy w "TzG"

Kolejna szpila w Kasię Cichopek? Podano, z kim Marcin Hakiel zatańczy w "TzG"
Kolejna szpila w Kasię Cichopek? Podano, z kim Marcin Hakiel zatańczy w "TzG"
Źródło zdjęć: © Instagram i AKPA

24.05.2024 13:44, aktual.: 24.05.2024 14:10

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Dopiero co rozeszła się informacja o tym, że Marcin Hakiel zostanie ojcem po raz trzeci. Okazuje się, że na aktorkę ma spaść kolejna "bomba". Oberwie też Maciej Kurzajewski.

Edward Miszczak podobno podjął już decyzję w sprawie kolejnej edycji "Tańca z gwiazdami". Chodzi o partnerkę dla Marcina Hakiela. Domyślacie się już, o kogo chodzi?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Marcin Hakiel w kolejnej edycji "Tańca z gwiazdami"?

W ostatniej edycji "TzG" Hakiel zatańczył z Dagmarą Kaźmierską. Tuż przed finałem wyszły na jaw mroczne sekrety celebrytki, a w mediach wybuchł potężny skandal. Teraz okazuje się, że sytuacja z Kaźmierską nie wpłynęła na karierę telewizyjną Hakiela i Miszczak chce, aby zatańczył w następnej edycji formatu.

Z kim Marcin Hakiel zatańczy tym razem w "Tańcu z gwiazdami"?

Jak podaje Świat Gwiazd, Miszczak nie tylko planuje kolejną edycję, ale już wie, kto w niej zatańczy. Dla Marcina przewiduje istną petardę.

Edward uważa, że to byłaby prawdziwa bomba. Marcin Hakiel tańczący w parze z Pauliną Smaszcz na pewno przyciągnęliby wielu widzów "Tańca z gwiazdami". Dlatego ma w planach zaproponować obojgu kontrakt – zdradza Świat Gwiazd, powołując się na słowa jednego ze współpracowników Miszczaka.

To byłby prawdziwy cios dla Katarzyny Cichopek, która dwa lata temu rozstała się z mężem i związała się z byłym mężem Pauliny Smaszcz, Maciejem Kurzajewskim.

Edward zachwycił się, jak Marcin potrafił nauczyć tańca Dagmarę, która jest po wypadku i ma niesprawne nogi. (...) Edward jest przekonany, że z Pauliną Smaszcz też by znakomicie sobie poradził. Nawet, jeśli chlapnie ona coś pod adresem byłego męża. A w zasadzie to nawet na to liczy, bo przecież to jest show. Chodzi o przyciągnięcie widzów, a widzowie kochają emocje – zdradza nasz informator z Polsatu.
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także