Piotr Nowakowski nie żyje. Internauci podzieleni zbiórką założoną przez żonę aktora
Śmierć aktora Piotra Nowakowskiego wstrząsnęła fanami i branżą filmową. Wdowa po 50-latku zdecydowała się na uruchomienie internetowej zbiórki, aby zapewnić synowi wsparcie w trudnym czasie żałoby. Choć inicjatywa miała szlachetny cel, szybko wywołała krytykę. Bronić jej musiał przyjaciel rodziny.
Media obiegła smutna wiadomość o śmierci Piotra Nowakowskiego – aktora znanego z takich seriali jak "Klan", "Na dobre i na złe" oraz najnowszej produkcji TVP "Zaraz wracam". Zmarł nagle w wieku 50 lat, pozostawiając pogrążoną w żałobie żonę Magdalenę oraz dwójkę dzieci. Po jego śmierci, żona zorganizowała zbiórkę, która spotkała się ze sporą krytyką.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Ostatnie pożegnanie Joanny Kołaczkowskiej. Artystkę żegnały tłumy
Aktor Piotr Nowakowski nie żyje. Żona założyła zrzutkę
W odpowiedzi na tragedię, Magdalena Nowakowska zainicjowała zbiórkę internetową, której celem jest wsparcie finansowe syna. Środki mają zostać przeznaczone m.in. na dalszą edukację oraz pomoc terapeutyczną, która pomoże dziecku przejść przez ten bolesny okres.
2 września 2025 roku odszedł Piotr – cudowny człowiek, przyjaciel i przede wszystkim ukochany tata Janka. Był kimś, kto potrafił dawać z siebie całe serce – obecny, ciepły i mądry, stworzył z synem wyjątkową więź, której nie sposób opisać słowami. Jego nagła śmierć zostawiła w życiu Janka ogromną pustkę – nie tylko emocjonalną, ale także codzienną i materialną. Zabrakło najważniejszego wsparcia, które dla młodego chłopaka było filarem bezpieczeństwa i rozwoju - czytamy w opisie zrzutki.
CZYTAJ TAKŻE: Zbiórka na rzecz dzieci tragicznie zmarłego majora Macieja Krakowiana. Za chwilę dwa miliony złotych
Pojawiły się negatywne komentarze. Przyjaciel Piotra Nowakowskiego tłumaczy decyzję
Inicjatywa spotkała się z krytyką w internecie. W odpowiedzi na negatywne komentarze, które zostały z profilu Magdaleny usunięte, głos zabrał przyjaciel rodziny, który wyjaśnił, że to bliscy przekonali żonę Piotra do założenia zbiórki, mimo jej początkowych wątpliwości.
Niestety znalazły się osoby, które nie rozumieją lub nie znają genezy tej akcji, atakując Magdę i jej dzieci w tych ciężkich dla nich czasie. Dlatego jako przyjaciel Piotra i jego najbliższych, postanowiłem zainterweniować.
"Jest to niestety uderzenie poniżej pasa i my jako przyjaciele, nie możemy pozwolić na to żeby takie ataki miały miejsce. Nie będę tu opisywał sytuacji, ale osoba która wypowiedziała się wcześniej pod postem, niech się wstydzi swoich słów. (...) Nie chcecie, nie wpłacajcie, ale też nie hejtujcie" - dodał.
Cel zbiórki to 40 tysięcy złotych. W momencie publikacji artykułu, na zbiórkę wpłacono już niemal 30 tysięcy.
CZYTAJ TAKŻE: Gwiazda "Love Island" założyła zbiórkę, by odzyskać Instagrama? Dała nam wymowny komentarz