Poruszenie na planie "Drag Me Out". Po wpadce na scenie interweniował ratownik
Na planie programu "Drag Me Out" doszło do wpadki podczas układu tanecznego. Marcin Łopucki w pewnym momencie nieco za mocno wczuł się w rolę. Tuż po jego występie interweniował ratownik medyczny.
20.03.2024 | aktual.: 20.03.2024 11:36
Od pewnego czasu na antenie TVN-u oglądać można nowy program wzorowany na popularnym zagranicznym formacie, "Drag Me Out". Znani z polskiego show-biznesu mężczyźni wcielają się w nim w tzw. drag queens i pod czujnym okiem doświadczonych trenerek ćwiczą spektakularne układy taneczne. Nie zawsze wszystko idzie jak z płatka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marcin Łopucki wywija na parkiecie w "Drag Me Out"
Jednym z uczestników programu jest partner Katarzyny Skrzyneckiej, Marcin Łopucki. Dla przystojnego kulturysty jest to okazja do zbadania zupełnie nieznanego wcześniej świata. Bardzo docenia również główne przesłanie "Drag Me Out", co rozwinął w rozmowie z "Jastrząb Post".
Opowiada o tym, że wszyscy mamy swoje drogi, każdy kroczy i myśli inaczej, każdy ma swój światopogląd i dopóki druga strona nas nie krzywdzi, to warto jej wysłuchać. Nawet, jeżeli nie leży to na naszym szlaku, to warto mieć przyjemność obcowania z nowymi ludźmi i ich poznawać. Dzięki temu świat jest piękniejszy. Bo jaki by był ten świat, gdyby wszyscy myśleli i robili to samo? Smutny i szary - powiedział.
Nad postępami Łopuckiego czuwa znana drag queenka, która posługuje się pseudonimem Twoja Stara. Duet zdołał już złapać dobry kontakt na planie, co widać po wspólnych występach.
Wpadka na planie "Drag Me Out"
W ostatnim odcinku nie wszystko jednak poszło zgodnie z planem. Wykonując kolejny układ wspólnie z Twoją Starą, Łopucki w pewnym momencie zaliczył małą wpadkę, poślizgując się na scenie. W efektownym stroju ciężej się poruszać, łatwo więc o niewielkie kontuzje.
Tak oto tuż po zjawiskowym performansie interweniować musiał ratownik medyczny. Kulturysta powiedział przed kamerami, że czuje naciągnięcie i wskazał miejsce bólu. Nie zapowiada się jednak, aby miało to powstrzymać go przed udziałem w kolejnych odcinkach programu.