Sukienka Barbary Bursztynowicz z "TZG" ma za sobą kilka edycji. Nosiły ją inne gwiazdy
W świecie telewizyjnych show kostiumy bywają niemal tak samo pamiętne jak same występy. Niektóre lubią powrócić — tak właśnie jest z czerwoną, koronkową sukienką, w której w ostatnim odcinku "Tańca z Gwiazdami" występowała Barbara Bursztynowicz. Jak się okazuje, kreacja przeżyła już kilka edycji.
W "Tańcu z Gwiazdami" garderoba ma swoje drugie (a czasem i trzecie) życie. Przykładem jest słynna błękitna sukienka – w której występowały Julia Żugaj i Roksana Węgiel, a w 2025 r. założyła ją Magdalena Tarnowska. Widzowie zaczęli nawet mówić o "klątwie sukienki", bo każda z tancerek w niej odpadała. Tym razem poszło o czerwoną, koronkową stylizację, w której tańczyła Barbara Bursztynowicz.
Basia Bursztynowicz o swoim udziale w "TzG" i emocjach przed kolejnym odcinkiem. "To mnie trochę obciąża":
Barbara Bursztynowicz w "TzG" w sukience sprzed lat
Barbara Bursztynowicz w ostatnim odcinku jubileuszowej edycji "Tańca z Gwiazdami" na Polsacie zaprezentowała się w wyjątkowym duecie z Michałem Kassinem. Para odtworzyła kultową choreografię Edyty Górniak i Jana Klimenta sprzed lat, za co dostała 28 punktów. 71-latka zatańczyła w charakterystycznej sukni.
Sukienka, która przeszła do historii "TzG". Nosiła ją Ilona Felicjańska
W 8. edycji programu (2008 r.) tę samą sukienkę, co Bursztynowicz, miała na sobie Ilona Felicjańska, która — na początku swoich zmagań, a także poza rywalizacją — zatańczyła w finale show. Partnerował jej wtedy Robert Kochanek, a kreacja w jej interpretacji był lekka i kokieteryjna.
CZYTAJ TAKŻE: Ilona Felicjańska walczyła z uzależnieniem od alkoholu. "Zostałam prawie zdmuchnięta z powierzchni ziemi"
Ta kreacja Edyty Górniak skradła show w "TzG"
Ognista kreacja zwróciła też uwagę widzów w 2010 roku, gdy podczas 12. edycji show, Edyta Górniak zatańczyła w niej tango z Janem Klimentem. Sukienka, zmysłowa i pełna dramatyzmu, idealnie współgrała z charakterem choreografii.
CZYTAJ TAKŻE: "Taniec z gwiazdami". Po tym występie Górniak ZALAŁA się łzami. Wkroczyła na scenę i złapała za mikrofon