Widzowie narzekają na nową edycję "Rolnik szuka żony". Lista zarzutów jest DŁUGA
Od lat "Rolnik szuka żony" jest jednym z najchętniej oglądanych programów Telewizji Polskiej. Obecnie widzowie mogą śledzić losy uczestników w 12. edycji reality show. Co ciekawe, pojawia się mnóstwo negatywnych głosów na temat tego sezonu. Internauci wyrazili swoje zdanie.
"Rolnik szuka żony" zadebiutował na antenie Telewizji Polskiej w 2014 roku. I choć początkowo wiele osób kręciło nosem na nową produkcję, to jednak znalazło się spore grono widzów śledzących losy rolników. Do dziś program cieszy się ogromnym zainteresowaniem i najnowsza edycja może pochwalić się średnio 1,6 mln publicznością. Te liczby nie odzwierciedlają jednak zadowolenia oglądających. W sieci nie brakuje negatywnych głosów.
Basia Bursztynowicz o odejściu z "Klanu". Czy jest szansa na powrót?
Nie najlepsze oceny programu "Rolnik szuka żony". Widzowie ruszyli do komentowania
W mediach społecznościowych "Rolnika" sporo się dzieje. Produkcja dodaje najciekawsze wątki na Instagram i Facebooka, a fani ochoczo komentują pokazywane fragmenty. Pod ostatnimi postami zaroiło się od opinii telewidzów, którzy... mocno narzekają na 12. edycję programu. Wielu z nich mówi o nudzie, ale i krytykuje samych uczestników.
"Nudy i flaki z olejem.", "Ta edycja to porażka. Nie widzę tu ani jednej pary z szansą na przetrwanie.", "Większość szuka sławy, a nie człowieka do życia.", "Sztywni ci uczestnicy mocno.", "Zwiastun był bardzo ciekawy. A wszyło, że szkoda było czekać na taki odcinek...", "Nudna edycja i mało śmiesznych scen.", "Ale nudy... Szkoda czasu na oglądanie." - czytamy w komentarzach.
Zobacz też: Oglądalność "Randki w ciemno" mówi sama za siebie. Wiemy, czy widzowie chcą oglądać Gąsowskiego
"Rolnik szuka żony". Roland pod ostrzałem swoich kandydatek
W trwającej edycji programu "Rolnik szuka żony" najwięcej emocji wzbudza Roland i jego wybranki. Mężczyzna od początku ma spore problemy z podejmowaniem decyzji i to nie tylko w aspekcie miłości, ale też życia codziennego. To właśnie na to zwróciły uwagę jego wybranki w minioną niedzielę. Wszystkie mówią jednym głosem, podkreślając, że takie niezdecydowanie może być przeszkodą w zbudowaniu trwałej relacji.
Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś nie miał własnego zdania — wyznała Karolina, a inne uczestniczki miały dokładnie takie same odczucia.