Wściekli widzowie chcą bojkotu zwyciężczyni "Hotel Paradise 8": "Nie nabijajcie jej kasy"
Agnieszka i Jędrek zwyciężyli w ósmej edycji "Hotelu Paradise". Taki rozwój wydarzeń nie spodobał się jednak części widzów, którzy podnieśli lament. Według nich uczestniczka miała źle się zachowywać podczas kręcenia programu.
14.05.2024 | aktual.: 14.05.2024 22:43
Za nami finał kolejnej, ósmej już decyzji "Hotelu Paradise". Jak zwykle emocje były duże, koniec końców jednak Agnieszka i Jędrek okazali się zwycięską parą. W mediach społecznościowych szybko zrobiło się jednak gorąco po ogłoszeniu wyników. Co jest powodem rozsierdzenia tak dużej liczby widzów?
ZOBACZ TEŻ: Wulgarne sceny na planie "Hotelu Paradise". Dominika i Bartek wybuchnęli: "Nie z****j się"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agnieszka źle się zachowywała na planie "Hotelu Paradise"?
Zaskakująco dużo osób zarzuca Agnieszce to, że źle się zachowywała na planie "Hotelu Paradise". Wśród krytycznych głosów znaleźć można komentarze o fałszywości uczestniczki. Niektórzy namawiają do masowego wycofywania followów z social mediów dziewczyny, aby jak najskuteczniej obniżyć jej zasięgi.
"Cały pobyt traktowała go jak trędowatego, jak wygrali odepchnęła go, gdy chciał ją przytulić i pobiegła do reszty, przytuliła go dopiero, jak miała swoje 100 tys.", "Najbardziej fałszywa osób… Nie było osoby, której nie obgadała", "Proponuję unfollow dla tej pani, oszukiwała całą edycję! Nie nabijajcie jej kasy", "Koniec obserwacji dla Agnieszki, masowe usuwanie followów zmniejszy jej z pewnością możliwe ewentualne zarobki w przyszłości. Tak fałszywe osoby nie zasługują na przestrzeń w social mediach" - piszą internauci.
Powodem może być to, że Agnieszka w finałowym odcinku rzuciła złotą kulą. Publiczność twierdzi, że w jej zamiarach nie wszystko się klei.
Finał "Hotelu Paradise 8" nie zachwycił widowni
Ciężko też zaprzeczyć, że ostatnia edycja programu raczej nie zawojowała serc telewidzów. Pod oficjalnymi postami "Hotelu Paradise" doszukać się można niejednego kąśliwego komentarza. Czyżby jego popularność stopniowo malała?