Zawirowania u Basi i Mateusza z "Rolnik szuka żony". "Rozmawialiśmy, czy się rozstać"
Basia i Mateusz wydawali się zgraną parą. Okazuje się, że ich relacja nie jest wolna od zawirowań. Rolniczka i jej faworyt rozmawiali nawet o rozstaniu. Jaką decyzję ostatecznie podjęli?
Basia, uczestniczka programu "Rolnik szuka żony", wahała się, czy wybrać Mateusza, czy kierować się rozumem i zdecydować się na rozwój relacji z Michałem. Ostatecznie postanowiła dać szansę tej relacji z Mateuszem. Jak się okazało, decyzja była słuszna, ponieważ oboje czują się w swoim towarzystwie wyjątkowo dobrze. Na jednej z randek Mateusz dał Basi bransoletkę z symbolem róży wiatrów, co miało odzwierciedlać ich wspólne poszukiwanie właściwego kierunku w życiu. Basia przyznała, że nigdy wcześniej nie była tak akceptowana w związku, oboje wyrażają siebie bez ograniczeń.
Uczestnicy programu "Rolnik szuka żony"- Marta i Paweł o swoim związku, dzieciach i Marcie Manowskiej
Basia i Mateusz myśleli o rozstaniu
W ostatnim odcinku programu "Rolnik szuka żony" mogliśmy zobaczyć, ze Basia i Mateusz spędzają ze sobą dużo czasu i czują się wspaniale w swoim towarzystwie. Tymczasem okazało się, że para myślała nawet o rozstaniu.
W tej chwili nie było jakiegoś przełamania, żeby nagle się pojawiło silne uczucie - stwierdził Mateusz. - To jest silna kobieta, i to od niej zależy, na ile ona jest w stanie dopuścić silnego mężczyznę do siebie. Bo czy ona nie będzie chciała przypadkiem mieć jednak takiego mężczyznę, którym będzie mogła kierować. Mieliśmy bardzo ważną rozmowę, gdzie rozmawialiśmy o tym, czy się rozstać, czy kontynuować tę relację. Razem. Jesteśmy razem - uspokoił jednak Mateusz Martę Manowską.
Prowadząca spytała, czego życzyć parze.
Cierpliwości i wyrozumiałości - powiedziała Basia. - Widzę dla nas perspektywę wspólną i my w tym kierunku idziemy. Jest wiele rzeczy, nad którymi musimy popracować. To jest w gruncie rzeczy nowa relacja, której chciałabym dać szansę. A jak ona się rozwinie, gdzie nas to zaprowadzi - Bóg raczy wiedzieć.
Basia spotkała się z Grzegorzem i Michałem
Basia spotkała się znów z dwojgiem mężczyzn, którzy gościli w jej gospodarstwie. Na początku rolniczka stwierdziła, że raczej nie mają do wyjaśnienia wielu kwestii, gdyż rozstali się w pokojowych relacjach.
Grzegorz stwierdził, że miał nadzieję, że z relacji koleżeńskich pojawi się mocniejsze uczucie. Niestety, ta relacja została zatrzymana przez Basię, która ostatecznie podziękowała mu za wizytę.
Następnie zobaczyliśmy materiał o Michale. Znajomość Basi i Mateusza rozwijała się coraz lepiej, aż do momentu, gdy para pojechała na randkę. Wtedy z mężczyzny jakby uszło całe powietrze.
Nie umiem tego opisać. Zobaczyłem Mateusza i jakoś te emocje opadły. Nie wiem, może podświadomie uznałem Mateusza jako faworyta - stwierdził Michał.
Okazało się, że w tym samym czasie Mateusz uważał za faworyta Michała.
Ma większe doświadczenie w pracy na gospodarstwie, młodszy i bardziej tata się nim zajął - wyznał Mateusz.
Michał wyznał, że w jego życiu pojawił się ktoś nowy tuż po tym, jak zakończył swoją przygodę z programem "Rolnik szuka żony". Mężczyzna wyznał, że z nadzieją patrzy teraz w przyszłość, bo myśli, że to właśnie "ta" osoba.