Znany aktor stanął w obronie Macieja Kurzajewskiego. Mocno przejechał się po TVP

Ostatnie zmiany w TVP wywołały mnóstwo emocji nie tylko wśród publiczności, ale także celebrytów. Zapytaliśmy znanego z kultowego serialu Telewizji Polskiej aktora o to, co sądzi o zaistniałej tam sytuacji. Stanął w obronie Macieja Kurzajewskiego.

ZOBACZ TEŻ: Tak "Kurzopki" bawią się po utracie pracy. W komentarzach lament i tęsknota

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zachodzące w TVP zmiany nie wszystkim się spodobały. Widzowie licznie skarżą się na to, że nie podoba im się, w jaki sposób jest obecnie prowadzona stacja. Swoje pięć groszy dorzucają także gwiazdy, które uważnie śledzą sytuację.

Zapytaliśmy znanego z Rancza Bogdana Kalusa o to, co sądzi o roszadach w Pytaniu na Śniadanie. Nie szczędził przy tym krytyki telewizji publicznej i stanął w obronie m.in. Macieja Kurzajewskiego.

Ja myślę że parę osób wróciło do domu, natomiast nie do końca zgadzam się ze zwalnianiem ludzi, którzy już tam pracowali. Mówię o moich dobrych znajomych: Maćku Kurzajewskim, Tomku Kammelu... Przecież oni prowadzili ten program kiedyś, kiedy rządził ktoś inny. Upolitycznianie śniadaniówek jest dla mnie słabe - powiedział.

Pomimo cierpkich słów na temat stacji, Kalus jest za wprowadzaniem zmian w TVP. Uważa, że nowe twarze są tej telewizji potrzebne. Według niego powinno się jednak równoważyć to doświadczonymi prezenterami.

Świeża krew jest bardzo potrzebna. Doświadczenie też jest jednak bardzo ważne. Jak w piłce nożnej: jak się ma młodość i doświadczenie, to osiąga się sukces - dodał.

Zgadzacie się z nim?

ZOBACZ TEŻ: Maciej Kurzajewski zostawił komentarz pod nagraniem Hakiela. Na filmiku... Kasia Cichopek