Chciała wrócić do "Tańca z gwiazdami"? "Gdzieś tam jest we mnie tęsknota za tańczeniem". To stanęło na przeszkodzie
Edyta Herbuś dwa razy tańczyła w programie "Taniec z gwiazdami". Towarzyszyła Jakubowi Wesołowskiemu i Marcinowi Mroczkowi (z nim wygrała nawet drugi Konkurs Tańca Eurowizji). Czy nie tęskni za udziałem w programie? A może otrzymała propozycję, dotyczącą powrotu?
02.02.2024 | aktual.: 02.02.2024 22:20
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Edyta Herbuś o programie "Taniec z Gwiazdami" i uczestnikach
Jak Edyta Herbuś zapatruje się na nową edycję programu "Taniec z gwiazdami"? Co sądzi o jego uczestnikach i o tym, że w tej edycji jest wyjątkowa różnorodność wiekowa przyszłych tancerzy?
Wiemy już przecież i nauczyliśmy się tego, że "Taniec z gwiazdami" nie jest już programem tylko o tańcu i myślę, że publiczność, która dzisiaj w większości ogląda telewizję, a nie siedzi w internecie, to jest też spora ilość dojrzałych osób.I fantastycznie, że też dojrzałe osoby biorą udział w takim programie jako uczestnicy i łatwo się z nimi identyfikować. To nie jest tylko o nauce kroków tanecznych i techniki. To jest proces tworzenia jakiegoś widowiska, przygotowania do tego, zmagania się z różnymi ograniczeniami, a wiadomo, że łatwiej jest przebrnąć przez ograniczenia w ciele jak jest się młodym i ma się więcej energii, siły i mocy do tego. A jak człowiek jest na innym etapie swojego życia, bardziej dojrzalszym, to wymaga zupełnie innego wysiłku i wtedy jest wśród widzów większy szacunek do tej pracy. Ja się bardzo cieszę z tego rozstrzału, bo dzięki temu zobaczymy bardziej różnorodny przekrój tego, co taniec może wnieść do życia i ciszę się, że moja pasja, którą ja zachwyciłam się od dziecka, odkrywa swoje tajniki przed tak szeroką publicznością.
Jak Edyta Herbuś zareagowała na powrót do programu Marcina Hakiela?
Fajnie, to jest wyraz też jakiegoś dystansu. Tancerzem jest się całe życie, w to się wkłada dużo energii, zaangażowania żeby dojść do międzynarodowej klasy, którą ma Marcin. W tym programie trzeba naprawdę bardzo dużo i mocno zaangażować siebie, swoje zasoby, włożyć mnóstwo pracy, mnóstwo lat i godzin na sali treningowej i to zostaje w człowieku. Więc jeżeli na dzień dzisiejszy ma dobrą kondycję, żeby wziąć udział w takim wyzwaniu, to super. Trzymam za niego kciuki, tym bardziej, że wiem, że partnerka jest niezłym wyzwaniem jeśli chodzi o temperament i mówimy tu o Dagmarze. Takie medialne doniesienia słyszałam.
Czy Edyta tęskni za czasami, gdy sama partnerowała uczestnikom programu? A może przyszła do niej propozycja udziału w "Tańcu z gwiazdami"? Czy projekty aktorskie pozwoliłyby jej wziąć udział w tak wymagającym formacie?
Owszem przyszła, nawet przez chwilę ją rozważałam, ale chyba nie mam dzisiaj przestrzeni na taką rewolucję, żeby wszystko podporządkować pod ten program. Rozważałam ją przez chwilę, bo gdzieś tam jest we mnie tęsknota za tańczeniem, ale przeanalizowałam sytuację i jeśli chodzi o miejsce, w którym jestem dzisiaj, to bardziej pociągają mnie innego rodzaju projekty. Mam potwierdzone trzy kolejne destynacje, jeśli chodzi o "Tańcząc ze światem", więc z tego bardzo się cieszę, bo znowu egzotyka i znów moimi oczami będziemy zwiedzać świat i rejestrować to dla widzów "TVP Kobieta". I to jest dla mnie super mocne wyzwanie i czuję, że w tym się rozwijam, i ten taniec cały czas mi towarzyszy. A poza tym teatr i nowa główna rola w kolejnym przedstawieniu daje mi dużo możliwości do kreowania, więc nowych wyzwań mi nie brakuje.
Jesteście fanami Edyty?