"To był dla niej cios". Maciej Dowbor o zwolnieniu Katarzyny Dowbor z Polsatu i jej debiucie w "Pytaniu na śniadanie"
Maciej Dowbor nie zamierzał owijać niczego w bawełnę. Dosadnie skomentował zwolnienie swojej matki z Polsatu. Przy okazji powiedział, jak Katarzyna Dowbor radzi sobie w nowej roli. Czy syn trzyma za nią kciuki?
01.02.2024 | aktual.: 02.02.2024 10:40
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maciej Dowbor o nowej pracy Katarzyny Dowbor
Maciej Dowbor pojawił się na wiosennej ramówce Polsatu. Nasza reporterka, Karolina Motylewska, spytała go o to, jak czuje się jego mama, która niedawno zaczęła nową pracę w TVP.
Katarzyna Dowbor powróciła na wielkim, białym koniu. Fajnie sobie radzi. Czytałem mnóstwo komentarzy na ten temat - mniej lub bardziej przychylnych. Fajnie, że wróciła, fajnie, że w takiej konfiguracji z Rudym, moim kolegą, i że oni będą teraz próbowali na swój sposób wymyślić siebie w porannym programie.
Czy przykład Katarzyny Dowbor może czegoś nauczyć jej widzów?
To jest dobry przykład na to, że "nigdy nie mów nigdy", nigdy nie mów, że jak się kończy, to się kończy wszystko. Nawet jeśli człowiek zostaje postawiony w trudnej sytuacji, to nie oznacza, że nie ma wyjścia i że to się nie poukłada.
Maciej Dowbor nie ma wątpliwości, że jego mama może być świetną inspiracją dla innych.
Mam nadzieję, że to będzie swego rodzaju inspiracja dla osób, które mówią sobie: o nie, już jest za późno, jestem za stary, wszystko, co najlepsze, jest już za mną. A tu proszę, pani Kasia, lat, jakby nie patrzeć, za chwilę sześćdziesiąt pięć, wygląda świetnie, sprawność zawodowa na najwyższym poziomie.
Maciej Dowbor o sytuacji w mediach
Okazuje się, że zwolnienie z pracy ze względu na wiek to nie tylko problem jednej Katarzyny Dowbor. Temat jest bardzo szeroki.
Po pierwsze to sytuacja kobiet na rynku mediów i w show-biznesie jest dużo trudniejsza niż mężczyzn. To dotyczy aktorów - bo jest więcej ról męskich niż żeńskich. To dotyczy prowadzących w programach, zwłaszcza rozrywkowych, bo jednak dojrzałych kobiet jest znacznie mniej niż tych młodszych kobiet. Tak było przez lata, teraz to się na szczęście zmienia. Na świecie to zupełnie inaczej wygląda. Ceni się doświadczenie, ceni się dojrzałość, ceni się pewną mądrość życiową, która wynika z doświadczeń życiowych.
Maciej Dowbor zwrócił się z apelem do pracodawców.
Chciałbym uspokoić tych młodych, którzy twierdzą, że to zabieranie im miejsc. Nie, to jest naturalna kolej rzeczy. Projektów jest dużo, mediów jest dużo. Miejsc pracy w mediach jest dużo. I tak samo w mediach, jak i innych zawodach, nie powinno się rezygnować z czyjegoś doświadczenia. To może być sygnał dla wielu branż, że słuchajcie, może nie powinnyśmy rezygnować z tych kobiet, które są trochę dojrzalsze, są nawet w wieku emerytalnym, ale chcą jeszcze pracować, mają jakąś ambicję, jakąś potrzebę. Myślę, że ten przypadek mojej matki może być dobrym katalizatorem zmian w myśleniu zarówno pracodawców, jak i pracowników.
Dziennikarz przekazał też, jak sytuacja ze zwolnieniem wpłynęła na życie jego mamy. Okazało się, że choć Katarzyna Dowbor przeszła przez trudne chwile, to jest dzięki temu silniejsza.
Taka sytuacja nigdy nie jest łatwa, zwłaszcza jeśli jest to projekt, który tworzyło się od samego początku i jakby nie patrzeć było się osią tego programu. Tu bardzo duża odpowiedzialność była na niej jako na prowadzącej. Dlatego to był dla niej spory cios i było takie poczucie, czy to nie jest taki... nie chcę powiedzieć gwóźdź do trumny kariery zawodowej, ale sygnał "Pani Kasiu, dla pani miejsce w mediach powoli się kończy". (...) Dlaczego dziennikarz sześćdziesięciokilkuletni jest okej, a kobieta nie jest okej? Było to dla niej trudne, ale rozmawialiśmy z nią dużo i mówiliśmy, że to, co się kończy, trzeba zostawić za sobą, a każdy koniec jest nowym początkiem. Namawialiśmy ją, żeby zaczęła działać w Internecie i tak rzeczywiście jest, zaczęła się coraz częściej w Internecie pojawiać, a w międzyczasie pojawiła się propozycja z TVP. Super, ja się bardzo cieszę i trzymam kciuki.