Rozemocjonowana Maja Hyży szczerze o Dagmarze Kaźmierskiej w "TzG". Aż wymsknął się jej wulgaryzm
Maja Hyży w rozmowie z Jastrząb Post odniosła się do rezygnacji Dagmary Kaźmierskiej z programu Polsatu pt. "Taniec z gwiazdami". Jak zaznaczyła już we wstępie, widziała występy celebrytki z "Królowych życia".
19.04.2024 20:49
Dagmara Kaźmierska dość długo występowała w "Tańcu z gwiazdami", co wiązało się zresztą ze skrajnymi emocjami wśród telewizyjnej publiki. Część osób, w tym nawet niektórzy jurorzy, zarzucali celebrytce, że ta nie potrafi tańczyć. Ostatecznie Dagmara zdecydowała się zrezygnować z dalszego udziału w show.
Cześć moje kochane serduszka, przychodzę do was z bardzo smutną wiadomością. Muszę zrezygnować z "Tańca z Gwiazdami". Nie mogę już dla was tańczyć i was rozweselać swoim tupaniem kopytkiem. Niestety, z tym żebrem jest już tak, że Conan mnie podniósł... Nie dało rady – zakomunikowała Kaźmierska w specjalnym oświadczeniu.
Maja Hyży o Dagmarze Kaźmierskiej i jej rezygnacji z "TzG"
Reporterka Jastrząb Post Karolina Motylewska porozmawiała na temat Dagmary z Mają Hyży. Rozemocjonowana wokalistka tak się rozgadało, że w pewnej momencie wymsknęło się jej przekleństwo. Oto co nam powiedziała:
Widziałam jeden, może dwa odcinki. Widziałam powtórki. Widziałam jej występy. Każdy tańczyć może. To jest program rozrywkowy i ja uważam, że nawet osoby, które nie mają do końca talentu, mogą być w takim show. To nie tylko chodzi o talent, żeby pokazać, że jestem the best of i lepszy od tancerzy, tylko też chodzi o to, żeby pokazać zupełnie innych ludzi z różnych środowisk (...). Nie można od razu wychodzić z założenie, że taka osoba będzie zaje***, że będzie najlepsza.
Maja Hyży o reakcjach na Dagmarę Kaźmierską
Maja jest zdania, że ludzie lubili oglądać występy Kaźmierskiej. Dlaczego? Co by nie powiedzieć o celebrytce, wyróżnia się ona na tle innych uczestników.
Może nie była do końca super, może do końca nie dawała sobie radę, ale wydaje mi się, że dobrze to się klikało i ludzie lubili ją oglądać. Po prostu lubią tę osobę. Jest JAKAŚ, nie jest bezbarwna. Nie jest taka, że się o niej zapomina. Zależy, z jakiej perspektywy się na to spojrzy. Dla mnie była ok.