Ewa Minge komentuje zachowanie Kaczorowskiej. TAKA jest za kulisami "Tańca z gwiazdami"
Ewa Minge chętnie dzieli się swoimi doświadczeniami z udziału w "Tańcu z gwiazdami". Tuż po odpadnięciu Agnieszki Kaczorowskiej i Marcina Rogacewicza po raz kolejny zabrała głos na temat tanecznego programu. Wspomniała, jak tancerka zachowuje się poza kamerami.
Ostatni odcinek "Tańca z gwiazdami" stał pod znakiem włoskiej muzyki. Sporo działo się podczas występu Agnieszki Kaczorowskiej i Marcina Rogacewicza. I choć po raz kolejny pokazali się ze świetnej strony, to ostatecznie zabrakło im głosów od widzów. Tym samym niespodziewanie pożegnali się z programem. Tancerka nie kryła żalu w swojej końcowej wypowiedzi, podkreślając, że jej partner tańczył dużo lepiej od niektórych uczestników, którzy pozostali na placu boju. W rozmowie z Plotkiem odpadnięcie pary skomentowała Ewa Minge. Projektantka zdradziła, jakie miała relacje z Kaczorowską poza kamerami, a także wspomniała o wszechobecnym hejcie.
Barbara Bursztynowicz o odpadnięciu Agnieszki Kaczorowskiej z "Tańca z gwiazdami"
Ewa Minge zdradza kulisy "Tańca z gwiazdami". Wspomniała o Agnieszce Kaczorowskiej i innych uczestnikach
Ewa Minge jako pierwsza odpadła z jubileuszowej edycji "Tańca z gwiazdami". Projektantka mimo to miała sporo czasu, aby poznać się z innymi uczestnikami show. We wspomnianym wywiadzie dla Plotka opowiedziała, że atmosfera na planie programu była wręcz rodzinna. Świetnie dogadywała się z Tomaszem Karolakiem czy Janją Lesar. Minge wspomniała także, jaka poza kamerami była Agnieszka Kaczorowska. Gwiazda wyznała, że aktorka "Klanu" to niezwykle życzliwa i pomocna osoba.
Fantastyczne wsparcie czułam od Tomka Karolaka, który od początku mówił uczciwie, że będzie traktował program po swojemu. Sporo cennych rad otrzymałam od Janji partnerującej Kasi Zillmann. W zasadzie z tym duetem wymienialiśmy się wzajemnie doświadczeniami, pokazując sobie wyniki naszych treningów. Agnieszka Kaczorowska także służyła wiedzą i pomocą. W zasadzie każdy wspierał każdego — wyznała we wspomnianym wywiadzie.
Ewa Minge szczerze o hejcie, który spadł na Kaczorowską i Rogacewicza. Trzyma kciuki za ich miłość
W dalszej części rozmowy Ewa Minge mówiła już tylko o Kaczorowskiej i Rogacewiczu. Wyznała, że nie rozumie, dlaczego spadła na nich aż tak duża fala hejtu. Podkreśliła, że spory wpływ na to, co się wokół nich dzieje mają media. Dodała jednak, że szczerze wierzy w ich miłość i trzyma za nich kciuki.
Agnieszka i Marcin mieli bardzo ciężko, gdyż poza morderczymi treningami zmagali się z niezasłużonym hejtem. Ludzie pozwalają sobie na oceny nie znając faktów, czytając nagłówki i tytuły, nie zagłębiając się w treści artykułów czy wywiadów, a te bywają tendencyjnie zlepione. (...) Medialne związki to zawsze ogromne ryzyko. Mam nadzieję, że im się powiedzie, czego z całego serca życzę — dodała na koniec rozmowy Minge.