Krzysztof Szczepaniak ma żal do jury i widzów "Tańca z Gwiazdami"? Musiał pożegnać się z programem
Krzysztof Szczepaniak to kolejny uczestnik, który musiał pożegnać się z "Tańcem z Gwiazdami". Jak zapatruje się na ostateczną decyzję jury i widzów? W rozmowie z nami udzielił szczerej odpowiedzi.
15.04.2024 10:38
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Krzysztof Szczepaniak i Sara Janicka odpadli z "TzG"
Każdy odcinek "Tańca z Gwiazdami" dla którejś z par okazuje się tym ostatnim. Tym razem padło na Krzysztofa Szczepaniaka i Sarę Janicką. Duet bardzo mocno zżył się z programem, co tylko potwierdziła rozmowa po zakończeniu kolejnego epizodu show.
Jak powiedział nam Szczepaniak, żal jest duży, jednak zawsze mógłby być większy. Razem ze swoją parkietową partnerką bardzo polubił coniedzielne występy.
Myślę, że im dalej się dochodzi, to tym ten żal jest większy. Ten żal byłby już rozrywający gdyby to był dziewiąty odcinek, wtedy byłaby nam przykro. (...) Okazuje się, że razem z Sarą lubimy występować w ramach show i dobrze się z tym czuliśmy przez ten czas - powiedział.
Co Szczepaniak i Janicka sądzą o awansie Dagmary?
Do ćwierćfinału dostała się Dagmara Kaźmierska, której obecność w programie budzi spore kontrowersje. Jak na jej awans zapatrują się przegrani ostatniego odcinka?
Składowa jest podwójna, czyli ocena widzów i jury - wyjaśnił Szczepaniak.
Sara Janicka dodała:
Ja mam do niej wielki szacunek, bo takie są zasady programu.
Chwilę później jej partner od tańca rozwinął wcześniejszą myśl, powołując się na występ Aleksa Mackiewicza.
Trzeba je respektować, program jest nieprzewidywalny. Aleks tańczył wybitnie, ale jednak coś nie zadziałało. Być może tańczył tak świetnie, że to uśpiło widzów, więc różne są składowe - stwierdził.