Majówka 2024. W kraju afera, a u Kaźmierskich? Dagmara pokazała, co robią w Egipcie

Kaźmierscy spędzają czas w Afryce
Kaźmierscy spędzają czas w Afryce
Źródło zdjęć: © AKPA

03.05.2024 13:31

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Majówka 2024. Dagmara Kaźmierska zdaje się nie przejmować oskarżeniami, jakie pojawiają się w przestrzeni publicznej. W mediach społecznościowych relacjonuje pobyt w Egipcie, dokąd udała się wraz z synem.

Dagmara Kaźmierska, choć jest krytykowana przez internautów i media, przedstawiła tylko ogólnikowe oświadczenie poświęcone zarzutom, jakie pojawiły się pod jej adresem. Przypomnijmy, że portal Goniec.pl upublicznił fragmenty zeznań, w których byłe pracownice agencji towarzyskiej oskarżyły Kaźmierską o stosowanie przemocy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ogólnikowe oświadczenie Dagmary Kaźmierskiej

Kaźmierska zasugerowała w oświadczeniu, że nie popełniła czynów, o jakie się ją oskarża. Jednocześnie obiecała, że w najbliższym czasie możemy się spodziewać bardziej pogłębionych wyjaśnień. "Kochani, nie jestem w stanie opisać, czy opowiedzieć wam teraz tego w kilku słowach, zrobię to już niedługo. Dziękuję za wasze wsparcie i wiarę we mnie. I pamiętajcie: świat nie zawsze jest taki, jak nam go przedstawiają…" – przemówiła Dagmara do tych fanów, którzy dalej ją wspierają.

Jak Dagmara Kaźmierska spędza majówkę w cieniu skandalu?

Dagmara, wraz ze swoim synem, Conanem, spędza majówkę w Egipcie, skąd pozwala sobie raz na jakiś czas zamieszczać kolejne materiały na InstaStories. W piątek, 3 maja, nadawała z plaży, pokazując, jak jej syn lata na paralotni.

A Conanek w przestworzach i co mu więcej trzeba? – napisała.
Conan Kaźmierski lata paralotnią
Conan Kaźmierski lata paralotnią © InstaStories

Pytanie tylko, czy publikacja takich materiałów nie pogłębi przeświadczenia części internautów o tym, że Kaźmierscy zdają się bagatelizować skandal? Jeszcze wczoraj Conan wrzucił na InstaStories zdjęcie uśmiechniętej mamy.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także