Małgorzata Socha skomentowała zakończenie serialu "Przyjaciółki". "Byłyśmy ZASKOCZONE"
Małgorzata Socha od kilkunastu lat pracowała na planie "Przyjaciółek", emitowanych na Polsacie. Produkcja właśnie dobiegła końca. Aktorka skomentowała dla nas zakończenie serialu. Czy była zaskoczona decyzją produkcji?
Serial "Przyjaciółki", emitowany od 2012 roku na antenie Polsatu, w którym jedną z głównych ról grała Małgorzata Socha, zakończył się po 26 sezonach. Telewizja postanowiła zakończyć produkcję, choć popularność serialu wciąż była wysoka. Finałowy odcinek zgromadził przed ekranami średnio 750 tys. widzów.
Małgorzata Socha skomentowała zakończenie serialu "Przyjaciółki":
Małgorzata Socha była jedną z kluczowych aktorek, które grały w "Przyjaciółkach". Jak zareagowała na zakończenie serialu? Zdradziła to w rozmowie z naszą reporterką, Karoliną Motylewską.
Też byłyśmy dość zaskoczone, ponieważ przygotowywaliśmy się już do serii zimowej, ale decyzja została podjęta, że jednak serial będzie schodził z anteny. Niemniej jednak uważam, że stacja robi piękny ukłon w stronę widzów, którzy byli wierni "Przyjaciółkom". Szykujemy coś specjalnego, taki wyjątkowy odcinek specjalny, gdzie rozwiążą się wszystkie wątki i będzie można też zobaczyć, jak się poukładają losy bohaterów.
Okazuje się, że Małgorzacie Sosze będzie czegoś brakować po zakończeniu zdjęć do tego serialu.
Atmosfery... My byliśmy wyjątkową ekipą.
Aktorka zdradziła, że ekipa zdawała sobie sprawę z tego, że serial zmierza ku końcowi, nie spodziewali się jednak, że odbędzie się to tak szybko.
Wszyscy jesteśmy dorośli i wiemy, że nic nie trwa wiecznie. I gdzieś się też liczyliśmy z tym, że "Przyjaciółki" mogą się skończyć. To była kwestia może jeszcze jednej serii albo dwóch. To zależy. Ale każdy z nas jest dorosły i wiemy, że nic nie jest nam dane na zawsze. A skąd taka decyzja produkcji? To już pytanie nie do mnie.
CZYTAJ TAKŻE: To KONIEC "Przyjaciółek". Serial Polsatu znika z anteny. Fani są załamani: "Mało śmieszny żart"
Plany na przyszłość Małgorzaty Sochy
Okazuje się, że dla Małgorzaty Sochy zakończenie "Przyjaciółek" nie oznacza wielkiej wyrwy w karierze. Aktorka ma kilka nowych projektów przed sobą, a także rozwija swoją markę.
Kręciliśmy "Przyjaciółki" seriami i to były transze: letnia i zimowa. W międzyczasie też miałyśmy przerwy. W związku z tym tego czasu na rozwijanie różnych innych swoich projektów albo wzięcia udziału w jakichś innych projektach zawsze nam wystarczało. Cieszę się na... Nie wiem, czy mogę to zdradzać. Dobra... Na powrót do teatru, ale to za jakiś czas. Więc dużo się też u mnie dzieje. Mam moją markę kosmetyczną, więc teraz będę miała trochę więcej czasu na to, żeby się temu poświęcić. Już dostaję telefony, więc dużo się dzieje.