Zakaz pytań o Dagmarę Kaźmierską w Polsacie. Oto co działo się za kulisami "Tańca z gwiazdami"
Od kilku dni w mediach nie milkną echa artykułu "Gońca" na temat Dagmary Kaźmierskiej. Gazeta ujawniła, co zawierają akta sądowe celebrytki. Tymczasem Polsat zabrania dziennikarzom pytać o nią osób związanych z produkcją "Tańca z gwiazdami".
29.04.2024 | aktual.: 29.04.2024 13:01
Dagmara Kaźmierska stała się jedną z największych gwiazd obecnej edycji "Tańca z gwiazdami". Jurorzy oceniali ją bardzo nisko, otwarcie krytykowali też jej wykonania kolejnych tańców. Jednak głosami widzów celebrytka przechodziła dalej, dostając się aż do ćwierćfinału. Wtedy zrezygnowała, tłumacząc się problemami zdrowotnymi. Chwilę później wybuchł ogromny skandal, gdy "Goniec" ujawnił treść dokumentów sądowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dagmara Kaźmierska miała się dopuszczać drastycznej przemocy
"Goniec" ujawnił dokumenty sądowe, z których wynika, że Dagmara Kaźmierska, prowadząc agencję towarzyską, przymuszała kobiety do pracy w niej, ale także poniżała je, biła, a nawet zlecała na nich gwałty. Pojawiło się nawet wyznanie kobiety, która miała zostać pobita, kiedy była w ciąży.
Po ujawnieniu tych szokujących informacji sama celebrytka nie odniosła się do nich. Opublikowała za to film z odprawiania dziwnych rytuałów, które miałyby odpędzić od niej złą energię.
Polsat zakazuje pytań o Dagmarę Kaźmierską
Oburzeni internauci i widzowie oczekiwali od Polsatu stanowczej reakcji w sprawie skandalu z Dagmarą Kaźmierską w roli głównej. Rzecznik prasowy nie zamierzał jednak odnosić się do tej sprawy. Jedynie z ramówki Polsatu, a także z platformy Polsat Box Go zniknęły wszystkie odcinki programów z Kaźmierską.
Widzowie "Tańca z gwiazdami" sądzili, że w programie padnie jakieś słowo wyjaśnienia na ten temat. Gdy Dagmara Kaźmierska zrezygnowała z udziału w dalszej części show, połączono się z nią zdalnie, by mogła pożegnać się z Marcinem, jury i widzami, którzy na nią głosowali. W ostatnim odcinku nie padło jednak ani jedno słowo na temat celebrytki.
Polsat postawił jednak nie tylko na milczenie ze swojej strony. Zabronił wszystkim dziennikarzom, którzy pojawili się na nagraniu półfinałowego odcinka tanecznego formatu, pytać kogokolwiek związanego z produkcją o Dagmarę Kaźmierską. De facto zabroniono wykonywania dziennikarzom ich pracy. Pracownicy działu PR pilnowali, czy podczas wywiadów z uczestnikami i jury "Tańca z gwiazdami" nie padają pytania o "królową życia", czego wcześniej nigdy nie robiono. Zagrożono nawet brakiem wstępu na finał programu, gdyby takie pytania padły. Czyżby Polsat chciał kneblować usta dziennikarzom?