Rusin i Węglarczyk wyszli przed kamery "Dzień dobry TVN". Nagle takie słowa do żony dziennikarza
Kinga Rusin i Bartosz Węglarczyk powrócili na antenę "Dzień dobry TVN" z okazji 20-lecia śniadaniówki. Tym samym, po blisko 9 latach po raz kolejny przywitali się z widzami TVN. Co ciekawe program rozpoczął się od nietypowych życzeń dla żony dziennikarza.
W tym roku "Dzień dobry TVN" świętuje 20-lecie istnienia. Z tej okazji produkcja wpadła na pomysł, aby na moment do programu wróciły osoby, które przed laty współtworzyły śniadaniówkę. Do współpracy zostali zaproszeni m.in. Magda Mołek i Marcin Miller, którzy poprowadzili niedawno jedno z wydań "DDTVN", ale też Małgorzata Rozenek czy Filip Chajzer. W sobotę, 13 września w rolę prowadzących wcielili się Kinga Rusin i Piotr Kraśko, natomiast w niedzielny poranek dziennikarka przywitała się z widzami u boku Bartosza Węglarczyka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Dorota Szelągowska o programie "Pogromcy chaosu" i swoim ADHD. "Jak odkryłam, że to jest to, to się popłakałam z ulgi"
Nietypowe rozpoczęcie "Dzień dobry TVN". Bartosz Węglarczyk złożył żonie życzenia urodzinowe
Tuż po wejściu na wizję Kinga Rusin wspomniała, że czas jakby się zatrzymał, a Bartosz Węglarczyk dodał, że czują się, jakby cofnęli się o dziewięć lat. Mimo że nie pracowali razem od dłuższego czasu, ich przyjacielska więź pozostała nienaruszona. Program rozpoczął się jednak nietypowo, a wszystko za sprawą... urodzin żony dziennikarza. Z tej okazji złożył on serdeczne życzenia życiowej partnerce, do których oczywiście dołączyła się Rusin.
Dziś jest bardzo wyjątkowy dzień. Moja żona ma dzisiaj urodziny. Mysza, wszystkiego najlepszego - powiedział Węglarczyk.
Zobacz też: "Afryka Expres". Ewa Gawryluk pod ostrzałem internautów. Lecą zarzuty: "Niezadowolona, jęcząca"
Kinga Rusin szczerze o znajomości z Bartoszem Węglarczykiem. "Prawdziwa przyjaźń nie jest stworzona na użytek publiczny"
Po sobotnim występie w "Dzień dobry TVN", Kinga Rusin przygotowywała się na kolejny dzień w śniadaniówce — tym razem ze wspomnianym Bartoszem Węglarczykiem. Z tej okazji dziennikarka opublikowała ich wspólne zdjęcie sprzed blisko dekady, opisując łączącą ich relację. Rusin wspomniała, że bawią ją nagłówki mówiące o "odświeżeniu znajomości z Węglarczykiem", bowiem od wielu lat utrzymują bliskie relacje poza pracą i zawsze mogą na siebie liczyć.
Trochę się uśmiechnęłam, czytając gdzieś, że odświeżę sobie dzięki jubileuszowi znajomość z Bartkiem. Kochani, ta "znajomość" nie wymaga odświeżenia, bo prawdziwa przyjaźń nie jest stworzona na użytek publiczny i pod kamery. Nie potrzebujemy programu, żeby mieć ze sobą kontakt. Owszem, przez moje częste podróże nie jest on może tak intensywny jak kiedyś, ale kontaktujemy się i ciągle możemy na siebie liczyć. I mam nadzieję, że tak będzie zawsze — napisała na Instagramie Kinga Rusin.