Takich reakcji nikt się nie spodziewał. Lawina komentarzy po nowym odcinku "Naszego nowego domu"
"Nasz nowy dom" nie ma najlepszej passy po odejściu Katarzyny Dowbor. Ekipa, włącznie z Elżbietą Romanowską, musi mierzyć się z krytyką po każdym odcinku programu. Tym bardziej zaskakujący może być wysyp pozytywnych komentarzy po ostatnim epizodzie.
19.04.2024 11:01
Gdy Katarzyna Dowbor odchodziła z "Naszego nowego domu", widzowie rozpaczali. Wiele osób było przekonanych, że nikt nie będzie w stanie zastąpić ulubienicy publiczności. Nowe odcinki, już z Elżbietą Romanowską, nie cieszą się dużą popularnością. Internauci nie zostawiają suchej nitki w komentarzach pod oficjalnymi postami programu. Sytuacja się zmieni?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nasz nowy dom" poruszył ostatnim odcinkiem
Bohaterami ostatniego odcinka produkcji były pani Ania z Bielska-Białej i dwójka jej dzieci: Emilka i Wojtek. Pracująca jako przedszkolanka kobieta ledwo wiązała koniec z końcem, starając się przy tym wychować dwójkę dzieci i zapewnić im wszystko, czego potrzebują. Budżet nie pozwalał jednak na wykonanie jakichkolwiek prac remontowych w domu, który ledwo się trzymał.
Elżbieta Romanowska i spółka wzorowo poradzili sobie z remontem. Ekipa najwyraźniej odbudowała trochę zaufania u poruszonych widzów.
Coraz lepsze komentarze w temacie "Naszego nowego domu"?
Po komentarzach w mediach społecznościowych widać, że publiczność podchodzi do specjalistów z "Naszego nowego domu" z odrobinę większą wyrozumiałością niż ostatnio. Spora część reakcji dotyczy także rodziny, której los wzruszył niejedną osobę przed telewizorem.
"Cudny odcinek, bardzo się wzruszyłam", "Ekipo, ogromny szacunek za ogrom prac", "Wspaniała rodzina. Dzielna i zaradna mama, a dzieci mądre, skromne", "I takiej rodzinie pomoc jak najbardziej" - piszą internauci.
Jest to zdecydowanie duża różnica w porównaniu z poprzednim odcinkiem, kiedy to ekipa remontowała mieszkanie w Warszawie. Wówczas publiczność poddawała publiczność, czy lokum w ogóle tego wymaga.