Zygmunt Chajzer podał kwotę swojej emerytury. Inni mogą mu pozazdrościć?
Zygmunt Chajzer pracuje w telewizji i radiu od lat. Nawet po przejściu na emeryturę, dziennikarz nie przestaje dorabiać. Jego emerytura wystarczyłaby na podstawowe potrzeby, czy jednak jest żenująco niska?
02.05.2024 19:00
Zygmunt Chajzer kojarzony jest z programem "Idź na całość", gdzie wręczał nagrody i koty "Zonki", biorącym udział w teleturnieju. A jednak to nie jedyna jego praca. Jaką dzięki temu otrzymuje emeryturę?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zygmunt Chajzer o swojej emeryturze
Artyści, którzy przez wiele lat pracowali na scenach teatrów, koncertowych i w telewizji, często otrzymują śmiesznie niską emeryturę. Przykładem jest Maria Winiarska, która skarży się, że choć pracowała tak ciężko, jak jej mąż, otrzymuje o wiele niższe świadczenie.
Przez pół wieku ciężko pracowałam na scenie i na planach filmowych, załapałam się jeszcze na emeryturę estradową, bo występowałam na estradzie z moją siostrą. Ile dostaję? Tysiąc sto złotych - wyznała w wywiadzie z gazeta.pl.
Zygmunt Chajzer także przepracował wiele lat jako dziennikarz i prezenter, a także konferansjer. Czy może spokojnie odpocząć, a może wciąż musi dorabiać, jak niegdyś za granicą?
Moja emerytura nie jest gigantyczna, ale przecież ciągle pracuję. Mam stałą pracę w radiu i jak większość znanych kolegów również dodatkowe zlecenia w postaci konferansjerki - wyznał.
Zygmunt Chajzer zawsze płacił składki emerytalne
Dziennikarz ujawnił, że jego emerytura nie jest tak niska, jak u niektórych gwiazd, gdyż nigdy nie unikał płacenia składek emerytalnych. Zygmunt Chajzer być może nie pozwoli sobie na wielkie luksusy za to, co wypłaca mu ZUS, może jednak spać spokojnie.
Nie opływam w luksusy, jednak dajemy z żoną radę. Mogę żyć w miarę spokojnie. [...] Na szczęście emerytury są waloryzowane i to jest plus posiadania emerytury. Może nie sięga ona poziomu inflacji, ale zawsze to coś. Pracując na etacie, zawsze odprowadzałem pełną składkę emerytalną. Nigdy nie unikałem tych płatności - powiedział w rozmowie z "Super Expressem".