Przed Barbarą i Michałem kolejne taneczne wyzwanie – odtworzenie choreografii Jana Klimenta i Edyty Górniak. Tym razem będzie to tango. Jak zapowiada Michał: – To bardzo wymagająca choreografia, więc czeka nas duże wyzwanie. Ale może Basia wszystkich zaskoczy. Basia również zabrała głos, wracając myślami do poprzedniego odcinka i ocen jury: – Było mi przykro, zwłaszcza ze względu na Jacka (jej męża – przyp. red. Jastrząb Post). Uważam, że jak na osobę, która nigdy wcześniej nie tańczyła, wypadł znakomicie. Oddaliśmy serce, duszę – wszystko. A mimo to zostaliśmy dość surowo ocenieni. Taka jest rola jury i nie możemy się z tym kłócić...
Barbara Bursztynowicz i Michał Kassin nie mogą liczyć na hojność jurorów "Tańca z gwiazdami". Często dostają mniej punktów niż reszta uczestników. Reporterka Jastrząb Post Karolina Motylewska porozmawiała z nimi na ten temat.
Barbara Bursztynowicz o ocenach jurorów "Tańca z gwiazdami"
W poprzednim odcinku Barbara wystąpiła w show u boku swojego męża, Jacka. Za swój taniec dostali tylko 30 punktów, co odbiło się szerokim echem w mediach społecznościowych. Wiele osób uważało, że nie było to sprawiedliwe.
Było mi przykro, zwłaszcza ze względu na Jacka. Uważam, że jak na osobę, która nigdy wcześniej nie tańczyła, wypadł znakomicie. Oddaliśmy serce, duszę – wszystko. A mimo to zostaliśmy dość surowo ocenieni. Taka jest rola jury i nie możemy się z tym kłócić... Ale mam wrażenie, że nie jesteśmy oceniani sprawiedliwie – powiedziała.
Michał Kassin uznał jednak te oceny za sprawiedliwe.
Barbara Bursztynowicz nie może dorównać innym uczestnikom
Barbara Bursztynowicz jest świadoma swoich niedoskonałości. Gwiazda ma już 71 lat, podczas gdy pozostali uczestnicy są znacznie młodsi od niej.
Czasami marzy nam się, by oceniano bardziej nasze wnętrze i zaangażowanie, które wkładamy w taniec. Mam świadomość, że trudno mi dorównać młodszym uczestnikom. Staram się, ale nie zawsze wszystko wychodzi tak, jakbym chciała – stwierdziła.