Jedzenie ze świątecznej budki Magdy Gessler rozczarowuje? "A miało być tak pięknie..."
Catering od Magdy Gessler, a w tym roku także dania serwowane w lokalu "U Fukiera" i budce świątecznej na jarmarku na Rynku w Warszawie nieustannie budzą wiele emocji, głównie za sprawą ich wysokich cen. Tym razem znany influencer Dominik Rupiński razem z Żakliną Ta Dinh, którą widzowie kojarzą z "Top Model", zdecydowali się na degustację potraw z bożonarodzeniowej budki restauracji. Ich reakcja była pełna zawodu, szczególnie w odniesieniu do pieroga, który kosztował 10 zł za porcję. Co powiedzieli o tym, czego skosztowali?
Magda Gessler co roku szokuje wiele osób cenami za swój świąteczny catering. W tym roku postanowiła także sprzedawać świąteczne potrawy w budce na jarmarku na Rynku w Warszawie. Jak wyglądają ceny tego, co można tam kupić? Bigos staropolski z mięsem i grzybami kosztuje 29 zł, pajda chleba ze smalcem jest w cenie 20 zł, barszcz czerwony "jak rubin" można wypić za 17 zł. Zdegustować można także pierogi z kapustą i grzybami, które kosztują 10 zł za sztukę.
Daria Ładocha o Świętach, Czy 197 zł za kaczkę u Magdy Gessler to jej zdaniem dużo?
Influencer skosztował dań od Magdy Gessler
Dominik Rupiński, znany influencer, oraz Żaklina Ta Dinh, która wystąpiła w siódmym sezonie "Top Model", udali się na Rynek w Warszawie, gdzie można nie tylko pojeździć na łyżwach wokół Syrenki, ale też posilić się daniami z budek. Jedną z nich prowadzi restauracja "U Fukierra" Magdy Gessler. Celebryci skierowali się właśnie tam.
Okazało się, że możliwości degustacji są ograniczone, gdyż niektóre dania nie były dostępne. Tak było np. z piernikiem z powidłami śliwkowymi, a także pasztecikami.
Ogólnie okazało się, że prawie nic nie ma - stwierdzili w nagraniu influencerzy.
Finalnie, influencerzy zdecydowali się na zakup dwóch pierogów, kubka z barszczem oraz kiełbasy z grilla, co kosztowało ich łącznie 70 zł. Pierwsze danie nie zrobiło na nich wrażenia — uznali, że wyglądało na suche, a modelka wyraziła dodatkowe niezadowolenie z powodu braku śmietanki do pierogów. Jednak docenili ilość nadzienia.
To, co trzeba przyznać — jest na maksa wypchany. Tego nadzienia jest od groma, ale kapustka jest trochę kwaśna, więc fajnie, ale nie jest jakoś super doprawiona - stwierdzili.
Para doceniła za to barszcz, którego i kolor i smak zrobił na nich wrażenie.
Dobra, barszcz — oddajemy honor, bo pieróg — ja jestem zawiedziona. Dramat trochę. 10 zł? - stwierdziła Żaklina.
Kiełbaska także im smakowała.
Fajnie, że są spieczone, wręcz zjarane z jednej strony — przyznała uczestniczka "Top Model". Jeśli chodzi o jakość kiełbasy, to jest dobra - potwierdził influencer.
Jednak ich ogólne odczucia nie były najlepsze. Smutno podsumowali zakupy w budce.
Największe rozczarowanie przed świętami - zawyrokowali.
CZYTAJ TAKŻE: Rodzina ustawi się w kolejce po dokładkę. Magda Gessler zdradza przepis na królową świątecznego stołu
Magda Gessler mogła złamać prawo na jarmarku?
Restauracja "U Fukiera" Magdy Gessler wystawiła swoje stoisko na warszawskim jarmarku bożonarodzeniowym, gdzie klienci mogą skosztować świątecznych dań. Na stoisku restauracji pojawił się jednak kontrowersyjny zapis o przyjmowaniu tylko płatności kartą, co wzbudziło zainteresowanie opinii publicznej.
Prawnik Mateusz Ostrowski wyjaśnił, że według przepisów, przedsiębiorca powinien akceptować gotówkę, jak i złamanie tej zasady może być uznane za naruszenie praw konsumentów. Istnieje ryzyko nałożenia kary finansowej za takie praktyki. Wyjątkiem są jednak transakcje online, gdzie gotówka nie jest wymagana.