Iwona Pavlović o dalszym udziale Kaźmierskiej w "Tańcu z Gwiazdami". "To jest po prostu przykre"
Po raz kolejny widzowie "Tańca z Gwiazdami" zaskoczyli jurorów. Dzięki ich głosom odstająca od reszty stawki Dagmara Kaźmierska przeszła do kolejnego odcinka. Głos w tej sprawie zabrała Iwona Pavlović. "Prywatnie uważam, że jest to trochę nie fair" - zaznacza jurorka.
15.04.2024 10:59
Kiedy tydzień temu odpadł Aleks Mackiewicz, wydawało się, że w kolejnym, 7. odcinku z programem będzie musiała pożegnać się Dagmara Kaźmierska. Królowa życia w porównaniu z resztą stawki wypada bardzo słabo, co odzwierciedliły ostatnie oceny jurorów. Za jeden z tańców w minioną niedzielę otrzymała łącznie 7(!) punktów od całej czwórki jury. Mimo to, z programem pożegnał się Krzysztof Szczepaniak, który na parkiecie radził sobie wyśmienicie.
Pavlović skomentowała werdykt ostatniego odcinka "Tańca z Gwiazdami". "Nic nie mogę poradzić"
Po ogłoszeniu werdyktu zarówno jurorzy, jak i internauci w social mediach byli zdumieni. W programie pozostała Kaźmierska, która łącznie z dwóch tańców uzbierała 23 punkty. Słynąca już z niepochlebnych opinii w kierunku celebrytki Iwona Pavlović nie kryje zdumienia, ale wie, że tak wyglądają zasady "Tańca z Gwiazdami" i musi taki obrót spraw akceptować.
Oczywiście, ja z werdyktem ostatecznym zawsze się zgadzam, ponieważ uważam że w dalszym ciągu jest to program rozrywkowy i jeżeli Dagmara otrzymuje SMS-y, to ma do tego prawo, więc tutaj absolutnie nie protestuje. Jako sędzia zawodowy jest mi przykro, że osoba nawet nie słabiej tańcząca tylko odstająca od pozostałych gwiazd idzie dalej. Jest to po prostu przykre, ale na to też nic nie mogę poradzić - zaznacza Pavlović.
Zobacz też: Wytknęła jej marny taniec i oszustwo. Kaźmierska ostro opowiada Edzi: "błyszczeć już nie będziesz"
Iwona Pavlović wytyka błędy Kaźmierskiej. Oberwało się również Hakielowi
Przejście do kolejnego odcinka Dagmary budzi kontrowersje przede wszystkim dlatego, że gwiazda nie przykłada się do swoich występów. Idealnym podsumowaniem tej tezy był "Broadway jazz", czyli drugi niedzielny "taniec" Kaźmierskiej i Hakiela, za który otrzymali wspomniane 7 punktów. Iwona Pavlović nie szczędziła słów krytyki już nie tylko gwieździe, ale także tancerzowi.
Nie wiem ile trenuje i to może nie być istotne czy mniej czy więcej, natomiast wymagałabym trochę tańca, bo od początku, od pierwszego kroku Dagmara cały czas w tym programie tylko i wyłącznie chodzi. (...) Jej to nie przeszkadza, ona robi jakiś jeden krok. Mało tego, jest to krok, który średnio w piętnaście minut nauczyłaby się nasza publiczność. Też uczę tańca i wiem, jak łatwo robimy cztery kroki w prawo, cztery kroki w lewo, do przodu, obrót i robią to dziewczyny w ciągu 5 sekund. Nie wiem co robi z nią Marcin, bo to też mnie zaskakuje, dlaczego Marcin robi takie układy, których praktycznie nie ma. Tam jest zabawa z płachtą, tutaj kapelusz i w ogóle nie ma tańca. Moim zdaniem są to takie scenki muzyczne i tyle na temat. - dodaje ostro Iwona Pavlović.
A co prywatnie sądzi o kolejnym awansie Dagmary Kaźmierskiej jurorka? Choć podtrzymuje zdanie na temat rozrywkowego charakteru "Tańca z Gwiazdami", to według niej jest to po prostu niesprawiedliwe.
To program rozrywkowy, takie są jego reguły gry i zasady. Możemy się denerwować, możemy być temu przeciwni, ale tak to wygląda. Ja też to akceptuje, natomiast prywatnie uważam że tak, to jest trochę nie fair - kończy jurorka.
Kochasz programy rozrywkowe i polskie seriale? To tak jak my! Jeśli chcesz wiedzieć więcej, dołącz do naszej grupy na Facebooku!